Wywłaszczeni pod budowę dróg szybciej dostaną pieniądze?

O problemach z wypłatą odszkodowań dla właścicieli nieruchomości wywłaszczanych pod budowę dróg, pisaliśmy w Kurierze kilkakrotnie. Zgodnie z drogową specustawą zezwolenie wojewody na realizację danej inwestycji oznacza przejście potrzebnych działek na własność skarbu państwa. Właścicielom należy się odszkodowanie, ale proces jego przyznawania to odrębne postępowanie. Schody zaczynają się, kiedy pojawiają się odwołania od postanowienia wojewody. Realizacji inwestycji to nie wstrzymuje ale hamuje procedurę przyznawania i wypłaty odszkodowań. Wszyscy zainteresowani muszą czekać aż minister infrastruktury, a potem ewentualnie sąd, rozpatrzą protesty. Sprawa może się ciągnąć miesiącami, w tym czasie mieszkańcy zostają bez pieniędzy. Taka sytuacja dotyczy m.in. ludzi, którzy swoje działki i domy oddali pod budowę trasy S17 - od węzła Witosa (Kalinówka) do obwodnicy Piask.

Sprawa była jednym z tematów wtorkowego posiedzenia Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego. - Może trzeba pomyśleć o nowelizacji specustawy drogowej i wprowadzeniu np. możliwości wypłacania oczekującym mieszkańcom zaliczek - zauważył Janusz Wójtowicz, dyr. Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Lublinie.

Stanisław Żmijan, poseł PO i wiceszef sejmowej komisji infrastruktury, przyznaje, że problem istnieje. - Specustawa drogowa jest dość opresyjna dla mieszkańców bo jej celem jest skrócenie czasu przygotowania inwestycji - tłumaczy. - Warto się więc zastanowić nad zmianami w prawie. Ale w tej kadencji sejmu już się to na pewno nie stanie. To kwestia, którą trzeba szczegółowo przeanalizować - wyjaśnia.

Czytaj nasz serwis BUDUJEMY EKSPRESÓWKĘ

Na wtorkowym posiedzeniu WKDS dyr. Wójtowicz relacjonował też, jak przebiegają prace na budowanej S17 - od obwodnicy Piask do Kurowa.

- Udało się zyskać pieniądze na tę część inwestycji. Ale to tak naprawdę sukces minimalny. Czy można jeszcze zrobić coś, żeby "siedemnastka" była budowana do samej Warszawy przed 2013 r.? - pytał Dariusz Jodłowski, prezes Związku Prywatnych Przedsiębiorców Lubelszczyzny Lewiatan.
Ale dyrektor Wójtowicz nie pozostawiał w tej kwestii złudzeń.

Wójtowicz mówił również o innych inwestycjach drogowych w regionie. Chodziło m.in. o S19 Białystok - Barwinek ale też o drugi etap obwodnicy Puław. W_rządowym programie budowy dróg te trasy zaplanowano jednak dopiero po 2013 r. - Obecnie jest też problem jest z pieniędzmi na remonty. Takich prac wymaga m.in. droga Lublin - Kraśnik. Ale nie ma na to funduszy- przyznał Wójtowicz.