Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wzloty i upadki służby zdrowia. Na co chorujemy na Lubelszczyźnie?

Gabriela Bogaczyk
Lucyna Lenow
Przyjrzeliśmy się kondycji lubelskiej służby zdrowia. Specjaliści analizują dla nas dane i wskazują, w czym powinniśmy poprawić swój wynik. Informacje z GUS i NFZ różnią się nieco od codzienności. Jak pacjent i lekarz mają sobie poradzić z systemem?

W 2015 roku lubelski oddział NFZ wydał na leczenie mieszkańców Lubelszczyzny 3,8 miliarda złotych. Najwięcej z tej puli na leczenie pacjentów w oddziałach szpitalnych, bo prawie 2 mld złotych. Sporo pieniędzy pochłonęła też podstawowa opieka zdrowotna, czyli leczenie pacjentów w gabinetach lekarzy rodzinnych. Mowa o około 500 mln złotych.

Na porady u specjalistów NFZ przeznaczył prawie 300 milionów złotych. Przykładowo, w 2014 roku mieszkańcy Lubelszczyzny wybrali się aż ponad 18 tysięcy razy do lekarzy specjalistów. Lekarze rodzinni udzielili ponad 9,4 tysiąca porad swoim pacjentom.

- Obserwujemy z roku na rok wyraźny wzrost liczby wizyt pacjentów w naszych gabinetach. Kiedyś, średnio jeden chory przychodził do nas 2-3 razy w roku. Teraz średnia wynosi około 4-6 konsultacji rocznie - wylicza Teresa Dobrzańska-Pielichowska, prezes Lubelskiego Związku Lekarzy Rodzinnych. I doprecyzowuje, że jest to także skutek wzrostu świadomości zdrowotnej w społeczeństwie. - Pacjenci przychodzą do nas praktycznie ze wszystkimi chorobami. Najwięcej z nich skarży się na chorobę niedokrwienną serca, chorobę wieńcową. Dzięki temu udaje nam się wykrywać coraz więcej przypadków chorych na cukrzycę. Powszechna jest także choroba tarczycy. Starsze osoby cierpią np. na zwyrodnienia stawów. Młodsze osoby zaglądają do lekarzy rodzinnych głównie ze względu na infekcje gardła i przeziębienia - wyjaśnia Dobrzańska-Pielichowska.

Ochrona zdrowia psychicznego

Narodowy Fundusz Zdrowia nie grzeszy szczodrością, jeśli chodzi o finanse dla psychiatrii. Zarówno pacjenci, jak i lekarze uskarżają się na ciągłe niedofinansowanie. W 2015 roku NFZ wydał zaledwie ok. 159 mln złotych na leczenie psychiatryczne.

W naszym województwie funkcjonują tylko trzy szpitale psychiatryczne, podczas gdy w innych regionach znajduje się nawet do dziewięciu takich zakładów. W 2014 roku, ponad 11 tysięcy mieszkańców województwa lubelskiego przebywało na oddziałach psychiatrycznych. Średni pobyt trwał 34 dni. I w tym właśnie jest sęk.

- Brakuje przede wszystkim dziennych oddziałów leczenia zaburzeń psychicznych. Potrzebne jest tzw. leczenie środowiskowe. Dlatego, warto zastanowić się nad formą opieki psychiatrycznej nad pacjentami - podkreśla prof. Andrzej Czer-nikiewicz, wojewódzki konsultant ds. psychiatrii.

Przyznaje, że dokładnie rok temu zgłaszał do Narodowego Funduszu Zdrowia zapotrzebowanie w dziedzinie psychiatrii. - Nie dostałem żadnej odpowiedzi. Tu nawet nie chodzi o radykalne zwiększenie liczby oddziałów, ale całościowe podejście do leczenia zaburzeń psychicznych - dodaje profesor.

Wojewódzki konsultant w dziedzinie psychiatrii zaznacza, że trzeba więcej uwagi poświęcić zaburzeniom psychicznym, bo wzrasta ich częstotliwość. - Depresja, problemy alkoholowe, dopalacze - to główne choroby, z którymi stykają się mieszkańcy woj. lubelskiego - wylicza profesor Czernikiewicz.

Zaznacza, że nie można też ignorować 1 proc. chorych na schizofrenię, bo dotyka ona coraz młodszych osób, oraz dlatego, że wymaga długoterminowego leczenia. Dla przykładu wspomnę, że w Stanach Zjednoczonych jest również zaledwie 1 proc. chorych na schizofrenię, a przeznacza się na ich opiekę aż 5 proc. z całego budżetu krajowego na zdrowie - stwierdza prof. Czernikiewicz.

Epidemia nam nie grozi

Nie można zapomnieć o chorobach zakaźnych, które szybko mogą przenieść się na inne osoby. Co prawda udaje się nam unikać zachorowań na tężec i odrę, ale statystyki zachorowań na salmonellę i grypę plasują nasze województwo na ostatnich miejscach.

Nie najlepiej jest też ze szkarlatyną. W 2014 roku 590 osób zetknęło się z tą chorobą. Z kolei, bakterie salmonellozy pojawiły się u ponad 600 osób. Aż 70 tysięcy osób zachorowało w ciągu 2014 roku na grypę. Bieżące dane wskazują, że od początku 2016 roku już ponad 10 tysięcy osób z woj. lubelskiego doznało objawów grypy.

Sytuacje na bieżąco monitoruje Przemysław Czarnek, wojewoda lubelski. - Nasz region plasuje się na ostatnich miejscach, jeśli chodzi o szczepienia sezonowe. Tylko 2-3 proc. mieszkańców Lubelszczyzny szczepi się przeciwko grypie. To dramatycznie niski poziom. Nie można bagatelizować skutków grypy. Tym bardziej że profilaktyka dużo nie kosztuje. Jedna szczepionka przeciwko grypie chroni nas przez rok i kosztuje 30 złotych - uważa wojewoda Czarnek.

Irmina Nikiel, powiatowy dyrektor stacji sanepidu, podkreśla, że sytuacja epidemiologiczna w Lublinie ulega stopniowo poprawie. - W 2015 roku zanotowaliśmy spadek zachorowań na gruźlicę, zakażenia wirusem HIV oraz AIDS czy różyczkę - podkreśla Irmina Nikiel, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie.

Wzrosła z kolei liczba chorych na boreliozę i krztusiec. - W 2015 roku w Lublinie zarejestrowaliśmy 79 osób z boreliozą i 18 chorych na krztusiec. Ta tendecja wzrostowa występuje w całym kraju, nie tylko u nas - wyjaśnia dyrektor.

Nowotwór pochłania tysiące osób

W 2012 roku u ponad 8 tys. osób z woj. lubelskiego rozpoznano nowotwór złośliwy. Rak najczęściej atakował narządy trawienne, narządy płciowe oraz narzady oddechowe i klatki piersiowej.

- W województwie lubelskim rejestruje się rocznie ponad 9 tys. zachorowań na nowotwory złośliwe, a biorąc pod uwagę proporcje krajowe rzeczywista liczba nowych przypadków może przekraczać 11 tys. - czytamy w artykule przygotowanym przez Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej.

W 2014 roku z kolei w COZL leczono ponad 39 tys. pacjentów, w 2015 roku liczba zabiegów operacyjnych w Centrum Onkologii wyniosła ok. 6,4 tysiąca.

W naszym woj. przypada 1,4 specjalistów onkologów na 100 tys. mieszkańców.

Od momentu wprowadzenia tzw. pakietu onkologicznego, lubelski NFZ wydał na terenie naszego województwa 9,8 tys. kart DiLo, czyli Kart Diagnostyki i Leczenia Onkologicznego. Ta liczba to zaledwie 4,2 proc. wszystkich kart wydanych w Polsce.

Jednak prof. Wojciech Polkowski, wojewódzki konsultant ds. chirurgii onkologicznej, radzi, by nie sugerować się tymi danymi, bo nie we wszystkich przypadkach chorób onkologicznych są one wydawane. - Chorych jest znacznie więcej - nie ma wątpliwości profesor.

Wojewódzki konsultant zaznacza, że kobiety nadal najczęściej chorują na raka piersi, a mężczyźni na raka płuc. - Drugie miejsce w obu tych grupach zajmuje rak jelita grubego. Widać to po liczbie pacjentów w różnych stadiach raka na moim oddziale - mówi prof. Polkowski, kierownik kliniki chirurgii onkologicznej w SPSK1 w Lublinie.

Wojewódzki konsultant podkreśla, że liczba chorych na nowotwory będzie stale rosła. - Nadal mamy dramatycznie mało łóżek dla chirurgii onkologii. Trzeba to zmienić jak najszybciej - apeluje profesor.

Pielęgniarek jak na lekarstwo

W woj. lubelskim pracuje około 12 tysięcy pielęgniarek. Zdaniem związków zawodowych to bardzo mało. Do pracy pielęgniarki mają zachęcić podwyżki. Lubelski NFZ przeznaczył na dodatkowe wynagrodzenia dla naszych pielęgniarek w 2016 roku około 77 mln złotych. - Każda placówka medyczna wywalczyła inne podwyżki dla swoich pielęgniarek - zaznacza Andrzej Tytuła, przewodniczący Samorządu Pielęgniarek i Położnych w Lublinie.

W woj. lubelskim średnia wieku pielęgniarki to ponad 50 lat. Młodsza kadra wyjeżdża do pracy za granicę.

- Warto zwrócić uwagę, że pielęgniarki, które wykształciły się na terenie naszego województwa, emigrują poza Lubelszczyznę. To świadczy, że wynagrodzenia w innych częściach Polski różnią się od naszych - zauważa Tytuła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski