Wzniosą ich na wyższy poziom

Pierwsze ćwiczenia zaplanowane są na 17 sierpnia. W przeciwieństwie do koszykarzy Startu, zawodniczki AZS UMCS rozpoczną przygotowania obozem na Roztoczu. Po nim powrócą do Lublina, gdzie będą kontynuować treningi.

Sezon rozpocznie się w okolicach października, zarówno w pierwszej lidze, w której AZS UMCS jest beniaminkiem, jak i w rozgrywkach juniorskich. W juniorkach celem jest oczywiście medal, a droga do niego wiedzie przez MUKS Poznań, który jest piekielnie mocną ekipą. Pokazał to już w poprzednim roku, wygrywając finał kilkudziesięcioma punktami.

- Niestety, MUKS jest tak silny tylko w naszej kategorii, np. w kadetkach tak dobrze mu nie idzie. Generalnie znamy swoich wszystkich głównych rywali i wiemy, że są do ogrania - przekonuje Nowak.

W pierwszej lidze celem numer jeden będzie utrzymanie. W jego osiągnięciu mają pomóc doświadczone zawodniczki. W klubie pozostają zarówno Iwona Godula, jak i Małgorzata Jurkowska, które miały wielki wkład w zeszłoroczny awans. Władze przewidują także dokooptowanie dwóch-trzech kolejnych starszych koszykarek. - Wszyscy trzymamy kciuki, aby rehabilitacja Darki Cybulak przebiegła szybko i sprawnie - mówi Nowak.

Do niedawna wydawało się, że obok Cybulak AZS UMCS mogą wzmocnić byłe zawodniczki Meblotapu Chełm, choćby Karolina Cybulska. - Niekoniecznie tak będzie. Mamy na oku także koszykarki spoza regionu - odpowiada tajemniczo trener, nie chcąc jednocześnie zdradzić o kogo chodzi. - Nie lubię sytuacji, w których dywaguje się o wzmocnieniach. Wolę mieć wszystko na papierze i wtedy o tym rozmawiać. Powiem tyle, że ktoś, kogo pozyskamy, na pewno wzniesie nas na wyższy poziom - kończy szkoleniowiec.