- Ostatnio, jak padał deszcz, woda lała się po ścianach i na klatce schodowej strumieniami. Przed moimi drzwiami była ogromna kałuża. Dach jest tak dziurawy i spróchniały, że tylko patrzeć, jak runie - opowiada zdenerwowana pani Ewa, lokatorka kamienicy. - W XXI wieku chcemy normalnie żyć. Nam nie chodzi o generalny remont, wystarczyłoby chociaż naprawić dach, żeby woda nie lała nam się na głowy - dodaje inna mieszkanka.
Administracja zdaje sobie sprawę z fatalnego stanu technicznego budynku. Przeprowadzenie remontu uzależnia od pieniędzy. - Część lokatorów zalega z opłatami. W sumie ich dług urósł do prawie 50 tysięcy złotych. Gdyby płacili regularnie, można by wyremontować dach, strop albo klatkę schodową - mówi Krystyna Sokół, administratorka kamienicy.
Zastrzeżenia do stanu technicznego domu przy Grodzkiej 13 ma Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Lublinie. - Zarządca nie przedstawił nam protokołów z kontroli okresowych i ekspertyzy technicznej. Nie odbiera także korespondencji. Wezwiemy go do nas w celu potwierdzenia adresu. W przypadku otrzymania potwierdzenia, rozpoczniemy postępowanie egzekucyjne, które zmusi go do wykonania nałożonego obowiązku - informuje Robert Lenarcik, dyrektor PINB.
- Ekspertyza jest niezbędna do wydania nakazu remontu - wyjaśnia Dariusz Kopciowski, zastępca wojewódzkiego konserwatora zabytków.
Co zamierza zrobić zarząd-ca? - Będziemy się starać o pieniądze z Urzędu Miasta - obiecuje Krystyna Sokół. - Ale nie w tym roku - dodaje szybko.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?