Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z domu handlowego w środku miasta zostanie tylko sklep

JACEK SZYDŁOWSKI [email protected]
Starsi lublinianie pamiętają tłumy między wieszakami. Jeszcze starsi stali tu w kolejkach w czasach PRL
Starsi lublinianie pamiętają tłumy między wieszakami. Jeszcze starsi stali tu w kolejkach w czasach PRL
Zakupy w Galerii Centrum w Lublinie? To ostatni dzwonek. Firma likwiduje swoje stoiska odzieżowe. Ale całkowita wyprowadzka z popularnego gmachu przy Krakowskim Przedmieściu na razie nie wchodzi w grę.

Klientów w witrynach kuszą plakaty z informacją o wyprzedaży, ale z trzech poziomów handlowych Galerii Centrum dwa są niemal puste.

Na drugim piętrze, zamiast eleganckich garniturów, koszul i męskich dodatków zobaczymy tylko obdrapane ściany. Widać na nich ściany z resztkami nazw firm, których wyroby można tu było kupić. Piętro niżej na tzw. damskim, znajdziemy jedynie dwa stoiska, ale i tam zostało niewiele towaru. Oznak likwidacji nie widać jeszcze w perfumerii na parterze.

Od lipca spółka jest w stanie upadłości.

Trwają negocjacje w sprawie ugody z wierzycielami.

– Zmiany związane z ograniczeniami powierzchni handlowej związane są z realizacją programu naprawczego – mówi Jarosław Lech, prezes zarządu GC. – Ograniczenia powierzchni handlowej mają na celu dostosowanie do obecnej oferty spółki.

Nie wiadomo więc, czy w Lublinie będą stoiska odzieżowe, czy jedynie kosmetyki.

Aktualnej sytuacji firmy nie komentuje jej właściciel, grupa Vistula. Z dotychczasowych deklaracji prezesa Vistuli wynika jednak, że GC czekają poważne zmiany. Spółka jest bowiem źle zarządzana, co wpływa na wyniki całej grupy. Cięcia już się zaczęły. Zwolniono blisko sto osób z centrali firmy. Na tym nie koniec.

– Salony Galerii Centrum nie powinny mieć więcej, niż 1 do 1,5 tys. mkw. To musi pociągnąć za sobą redukcje zatrudnienia – deklarował Michał Wójcik, prezes zarządu Vistula Group, po zgłoszeniu wniosku o upadłość GC. – Z nierentownych lokalizacji zrezygnujemy. Co do lokalizacji, to lubelska nie jest tak dobra, na jaką wygląda.

Tymczasem gmach dawnego „pedetu” to blisko 5 tys. mkw powierzchni handlowej. Galeria Centrum może więc zająć jeden poziom zamiast trzech.

– Jakiekolwiek zmiany to wewnętrzna sprawa naszego najemcy – mówi Dorota Wojciechowska z firmy Centrum Development and Investments, która jest właścicielem gmachu przy Krakowskim Przedmieściu 40. – Nie możemy udzielać żadnych informacji, dotyczących aktualnej sytuacji GC.

Przedstawiciele CDI unikają komentarzy.

Przyznają jednak, że jest wielu chętnych na stoiska przy Krakowskim Przedmieściu 40.

– Nie mogę zaprzeczyć – dodaje Wojciechowska. – Prowadzimy pewne rozmowy, ale to nic nadzwyczajnego. Jeśli będzie pozytywny finał, to będziemy o tym informować.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że stoiska GC mogą zastąpić inne marki odzieżowe. Jeśli nowi najemcy nie pojawią się w najbliższych miesiącach, na puste pierwsze piętro może przenieść się Empik.

Historia sięga PDT

Galeria Centrum to dawne Państwowe Domy Towarowe. Spółka powstała w 1998 roku. Obecnie ma 16 sklepów w całym kraju.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski