Fabryka domów przy ul. Mełgiewskiej wstrzymała produkcję 17 listopada. Kierownictwo zakładu zdecydowało, że nie ma sensu tracić pieniędzy i produkować płyt, które na świeżym powietrzu same się kruszą.
Czytaj nasz serwis DAWNY LUBLIN i oglądaj stare zdjęcia Lublina!
Lubelska fabryka nie miała wątpliwości, że winę za fatalny stan płyt betonowych ponosi cement B - 35 z Rejowca. Kilka dni po zatrzymaniu produkcji Kurier Lubelski opisał kłopoty fabryki. Wtedy sprawa nabrała życia. Do Lublina zjechali przedstawiciele cementowani "Pokój" z Rejowca. Jak mówili, pojawili się tutaj bronić honoru zakładu. Doszło do spotkania przedstawicieli obu firm. Przyjezdni z Rejowca przekonywali, że ich produkt spełnia polskie normy i wiąże w ciągu godziny i 50 minut. Przedstawiciele fabryki domów mówili, że normy owszem są spełnione, ale...w oparciu o badania jakimi oni dysponują cement zaczyna wiązać dopiero po 6 godzinach i 55 minutach. To zdecydowanie zbyt długo, aby móc produkować solidne płyty betonowe.
Spotkanie przedstawicieli obu poróżnionych firm trwało kilka godzin i skończyło się niczym W wyniku problemów z cementem lubelska fabryka domów uzbierała 400 ton surowca, który do niczego jej się nie przyda. Przerwa w produkcji spowodowała także wstrzymanie budowy osiedla Błonie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?