Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z historii Lublina: LZNS to już prawdziwa fabryka

Agata Wójcik
Z historii Lublina: LZNS to już prawdziwa fabryka
Z historii Lublina: LZNS to już prawdziwa fabryka Archiwum
Kurier Lubelski z 21 października 1975 r. napisał o otwarciu nowej, półtorahektarowej hali produkcyjnej w Lubelskich Zakładach Naprawy Samochodów.

Nowy budynek pozwolił przemienić się zakładom w prawdziwą fabrykę. W jego wnętrzu znalazły się wydziały blacharni i montażu ostatecznego oraz lakiernia piecowa. Wszystko to pozwoliło na przyspieszenie pracy i wykonywanie jednocześnie kilku napraw.

DAWNY LUBLIN - czytaj nasz serwis specjalny i oglądaj stare zdjęcia

"Do nowej hali wprowadzany jest stary, zupełnie wyeksploatowany autobus. Po zdjęciu z niego nadwozia, podwozie wędruje do rozbiórki i regeneracji w innych pomieszczeniach, a nadwozie od razu jest dokładnie remontowane. Wymienia się wszystkie przerdzewiałe blachy, zastępuje je nowymi"- zachwycał się reporter gazety. Wszystko to na taśmie produkcyjnej, co było ogromną innowacją nawet w skali kraju.

Na modernizacji skorzystały także inne przedsiębiorstwa, np. PKS, który w porozumieniu i współpracy z zakładami "dostarczał wyeksploatowany autobus i natychmiast odbierał inny gotowy. Dzięki temu nie było przestoju i oszczędność była kolosalna, ponieważ jeden autobus zarabia bowiem 10 tys. dziennie".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski