DAWNY LUBLIN - czytaj nasz serwis specjalny i oglądaj stare zdjęcia
Skutki niedzielnego zdarzenia były makabryczne. W wyniku eksplozji zginęło dwóch mężczyzn, którzy znajdowali się w audi. Jak relacjonowali dziennikarze, w poniedziałek na siatce okalającej skwerek, w pobliżu którego doszło do wybuchu, wisiał jeszcze strzęp ludzkiego ciała. Okoliczni mieszkańcy schodzili się, by z bliska obejrzeć miejsce katastrofy i wspominać chwilę wybuchu. Huk tuż przez godz. 21 w niedzielę wstrząsnął całą ul. 1 Maja.
12 II 1995 rok - Na ul. 1 Maja wybuchło audi
- Policjanci błyskawicznie zablokowali całą ulicę. Na środku leżał młody mężczyzna z urwaną prawą nogą i ręką. Drugi z mężczyzn został tak bardzo rozszarpany, że strażacy do późna w nocy myli okoliczne chodniki i jezdnie - czytamy w Kurierze. Zdaniem świadków, po ogromie tragedii można było przypuszczać, że w środku audi zdetonowano ładunek wybuchowy. Lubelska prokuratura podejrzewała porachunki mafijne. - Nie jest to wprawdzie normalne, że ktoś siedząc w samochodzie, bawi się bombą o sile wybuchu, jaki powoduje 1 kg troltylu. Wygląda jednak na to, że osoba siedząca obok kierowcy trzymała ładunek na kolanach - twierdził specjalista z Komendy Wojewódzkiej Policji, który dokonał oględzin miejsca wypadku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?