Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z historii Lublina: Wizyta prezydenta Lecha Wałęsy w Fabryce Samochodów

Ilona Leć
Archiwum
W weekendowym wydaniu Kuriera Lubelskiego z 1993 roku, odnaleźliśmy relację z wizyty w Lublinie Lecha Wałęsy. Prezydent spotkał się z robotnikami w hali Fabryki Samochodów, gdzie montowano żuki i peugeoty. W trakcie krótkiego wiecu pracownicy zarzucali go pytaniami. Nie na wszystkie potrafił konkretnie i jednoznacznie odpowiedzieć.

DAWNY LUBLIN - czytaj nasz serwis specjalny i oglądaj stare zdjęcia

- Zapytałam, co będzie z mieszkaniami, na które ludzie czekają, a nie mają pieniędzy. Oczywiście nie otrzymałam żadnej konkretnej odpowiedzi - relacjonowała dziennikarzom pani Danuta Bogusz. Po zwiedzeniu montowni peugeota, ku zaskoczeniu zgromadzonych, prezydent wsiadł do jednego z grafitowych aut z emblematem lwa na masce i sam pojechał na obiad do hotelu robotniczego.

Pod KUL prezydenckie auto podjechało z 15-minutowym opóźnieniem. Goście od razu poszli pod pomnik Jana Pawła II i prymasa Stefana Wyszyńskiego. I tu zdarzyła się wpadka. Okazało się, że nikt nie zabrał kwiatów. - Sytuację naprawił borowiec, który szybko pobiegł do prezydenckiego mercedesa i zabrał bukiety - czytamy w Kurierze. Kończąc spotkanie z kadrą naukową i studentami KUL, Lech Wałęsa powiedział: "Jakby wszystko było w naszym kraju dobrze zbudowane, to też nie chciałbym mieć takiego prezydenta jak ja".

Warto wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.kurierlubelski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski