Dwuletnią umowę z łęczyńskim klubem podpisała Aleksandra Posiewka. Napastniczka ostatnio przez aż 587 dni zmagała się ze skomplikowana kontuzję. Dlatego w niedawno zakończonej kampanii wystąpiła tylko w dwóch meczach o punkty, raz wpisując się na listę strzelczyń.
– Ostatnie dwa lata były dużym wyzwaniem dla mnie oraz moich bliskich. Bardzo się cieszę, że mimo tak trudnego okresu, klub mi zaufał i przedłużył ze mną umowę. Postaram się wywalczyć miejsce w pierwszym składzie i mam nadzieję, że wspólnymi siłami zrealizujemy cel, jakim jest mistrzostwo Polski – mówi Posiewka, która w Górniku występuje od lata 2021 roku, cytowana przez klubowy portal.
Działacze zielono-czarnych osłabili też nowego mistrza Polski, GKS Katowice. Z klubu z Górnego Śląska, po trzyletnim pobycie wraca do Łęcznej Weronika Kłoda.
– Wracam do siebie – mówi na klubowym portalu Kłoda. – To właśnie w Górniku stawiałam swoje pierwsze kroki jako piłkarka, przynajmniej oficjalnie. Cieszę się bardzo, że znów będę mogła tu grać – opisuje pomocniczka. – W 2020 roku zdecydowałam się na transfer do GKS Katowice, by oswoić się z ligą i zdobyć bardzo potrzebne doświadczenie. W międzyczasie zmieniłam również pozycję, bo w Górniku grałam na skrzydle, natomiast w GieKSie w środku pola, co na pewno mocno mnie rozwinęło – wyjaśnia Kłoda.
– Duże znaczenie ma dla nas fakt, że Weronika jest wychowanką naszego klubu. W ostatnich sezonach prezentowała się w Katowicach tak dobrze, że postanowiliśmy ponownie nawiązać współpracę. Na pewno wniesie do naszej gry dużo atutów, jak waleczność, kreatywność i dyscyplina taktyczna w środkowej strefie boiska – podkreśla trener Górnika Robert Makarewicz, przez klubowy portal. – Mam nadzieję, że w nowym sezonie będziemy walczyć o najwyższe cele, a na koniec będziemy cieszyć się z mistrzostwa Polski. Bardzo chętnie dodam do swojej „kolekcji” kolejne złoto – dodaje Kłoda.
Natomiast po siedmiu latach występów w Górniku, z klubu odchodzi jego kapitan, Anna Palińska. – Na pewno trudno jest powiedzieć „do widzenia” po takim czasie. Z jednej strony więc jest mi bardzo przykro. Siedem lat, siedem medali, siedem razy na podium… To coś pięknego, szczególnie że do Górnika przyszłam z KKP Bydgoszcz, które spadło wtedy z Ekstraligi – mówi bramkarka na oficjalnej stronie zielono-czarnych. – Aktualnie, nie wiem jeszcze, gdzie zagram w kolejnym sezonie. Oczywiście chcę kontynuować swoją przygodę z piłką, ale czas pokaże – kończy Palińska.
Budowa Centrum Frame Running w Złotowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?