- To alternatywna impreza. Żadnych schematów. Tam po prostu możesz być sobą. Chcę znowu poczuć ten niesamowity klimat: muzykę i przyjaźń - mówi Tomek z Janowca.
- Świetna zabawa, ciekawi ludzie, dobra muzyka - stwierdza krótko Łukasz z Parczewa.
Chociaż podróż trwa ponad 10 h to nikogo to nie zraża.
- To największy festiwal w Polsce. Myślę, że czeka mnie wspaniała przygoda. - dodaje Ernest, który jedzie na Woodstock po raz pierwszy.
Na Przystanek chętnie wybierają się także turyści z zagranicy, jak Oleg z Ukrainy.
- Dużo dobrego słyszałem o tym festiwalu. Jestem pewny, że będę się tam dobrze bawił. Zapowiada się wiele ciekawych koncertów - stwierdza Oleg.
Jak co roku Przewozy Regionalne uruchomiły specjalne pociągi na Przystanek Woodstock, tzw. Music Regio. Każdy z nich ma swoją nazwę. Z Lublina odjeżdżają "Żebro Adasa" oraz "Cebularz".
- Chcemy sprostać wymaganiom wszystkich klientów. Frekwencja zawsze dopisuje. Dlatego każdego roku chętnie uruchamiamy połączenia z Kostrzynem - mówi Zofia Dziewulska Naczelnik Działu Sprzedaży Lubelskiego Zakładu Przewozów Regionalnych.
- To wyjątkowa trasa. Czasami bywa wesoło. Wszystko zależy od tych młodych ludzi - dodaje jeden z pracowników obsługujących skład.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?