Z maila wzięte: Centrum Kultury niezbyt kulturalne

- Tydzień minął i w nocy z czwartku na piątek i piątku na sobotę wewnątrz Centrum Kultury odbyły się imprezy z głośną muzyką techno. Mimo, że imprezy nie były organizowane na zewnątrz z budynku Centrum Kultury dochodziła głośna muzyka, która nawet przy zamkniętych oknach dawała się we znaki mieszkańcom przy ulicy Karłowicza 1. Budynek remontowany przez 4 lata nie jest przystosowany do tego typu imprez. Na dodatek pootwierane okna nie tłumiły hałasu wewnątrz budynku - pisze w mailu nasz Czytelnik.

I dodaje: - Muzyka była słyszalna nawet na Czechowie na ulicy Północnej i grała do 2 w nocy. Mam małe dziecko i nie mam zamiaru słuchać głośnej muzyki do 2 nad ranem dwie noce pod rząd. Policja najwyraźniej była bezsilna lub nie chciała zareagować na uzasadnione zgłoszenie. Po telefonie na komisariat policjanci podjechali na miejsce dali upomnienie i muzyka miała być ściszona. Jednak nic takiego nie nastąpiło i po 4 telefonie dałem sobie spokój. Pewnie gdybym ja zrobił domówkę z głośną muzyką i miał na dodatek pootwierane okna w mieszkaniu, interwencja policji była by szybka i zakończyła się mandatem.

Jak kwituje pan Krzysztof, "taka instytucja jak Centrum Kultury nie powinna być uprzywilejowana i zakłócać ciszę nocą zwykłym mieszkańcom."

Czy zgadzacie się z naszym Czytelnikiem? KOMENTUJCIE