Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za cierpienia dzieci

Witold Michalak
Rodzina domaga się ponad 600 tys. zł od firmy ubezpieczeniowej

13-letnia Marlena, 15-letnia Milena i 12-letni Mateusz z Zofiówki cudem przeżyły wypadek. Od tragedii minęły dwa lata, ale do dzisiaj nie odzyskały zdrowia. Dzieci potrzebują pieniędzy na dalsze leczenie i rehabilitację. Czy dostaną ich więcej - zadecyduje sąd.

Rodzina domaga się od HDI Asekuracja ponad 600 tys. zł: zadośćuczynienia i odszkodowania. Jak dotąd firma zapłaciła po około 25 tys. zł na każde dziecko. - Takie pieniądze to rażąco mało w porównaniu do tego, co wycierpiały moje dzieci - mówi Mirosław Ornal, ojciec pokrzywdzonych.

HDI sprzedało polisę OC Tadeuszowi N. To jego oldsmobile w czerwcu 2007 r. potrącił trójkę rodzeństwa. Dzieci szły skrajem drogi. Czekały na gimbusa, który miał zabrać je do szkoły. Nagle uderzył w nie samochód. - To, co wtedy przeszliśmy, było koszmarem - wspomina Mirosław Ornal.

Rodzeństwo trafiło do DSK w Lublinie. Dzieci miały połamane nogi, lekarze zdiagnozowali u nich obrzęki mózgów. Ich stan był bardzo poważny. Lekarze zdecydowali się utrzymywać całą trójkę w stanie śpiączki farmakologicznej. Po kilku dniach dzieci wybudzono, ale to był dopiero początek drogi przez mękę. Leczenie trwało miesiące.

Rodzice nie potrafią nawet zliczyć wizyt z dziećmi u specjalistów. Pomimo starań lekarzy nie odzyskały w pełni zdrowia. Dzieci mają orzeczenia o niepełnosprawności. Z całej trójki najlepiej czuje się Mateusz. Gorzej wygląda sytuacja z jego siostrami. Jedna ma kłopoty z kręgosłupem, druga krótszą nogę. Do cierpień fizycznych dochodzą także rany na psychice.

Marlena, Milena i Mateusz wymagają ciągłych wizyt u psychologa, rehabilitacji i masaży. To wszystko kosztuje. Sprawą przeciwko HDI będzie zajmował się Sąd Okręgowy w Lublinie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski