Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za czym tęsknicie, towarzysze? Felieton redaktora naczelnego

Wojciech Pokora
Wojciech Pokora
Fot. Malgorzata Genca / Polska Press
W imieniu Rady Miejskiej Nowej Lewicy w Lublinie serdecznie zapraszam 22 lipca na symboliczną uroczystość złożenia kwiatów na płycie Grobu Nieznanego Żołnierza na Cmentarzu przy ul. Białej w Lublinie, z okazji rocznicy ogłoszenia Manifestu PKWN 22 lipca w Lublinie. Podpisano Sekretarz Rady Miejskiej Nowej Lewicy w Lublinie.

Takiej lub podobnej treści zaproszenia co roku wpływają na skrzynki mailowe lubelskich redakcji i co roku 22 lipca post-komuniści karnie kładą kwiaty na symbolicznej płycie, która kilka lat temu została zdekomunizowana i wywieziona na cmentarz w pobliże grobów budowniczych PRL. Wszystko jest symboliczne w tym działaniu. I ominięcie szerokim łukiem Grobu Nieznanego Żołnierza, który nawiązuje do oryginału z 1925 roku, usuniętego po II wojnie światowej przez narzuconą nam nową władzę i przywróconego na należyte mu miejsce dopiero w 2018 roku, i złożenie kwiatów na zainstalowanym w jego miejsce przez komunistów pomniku, na którym znajduje się godło PRL i na-pis: „NIEZNANY ŻOŁNIERZ POLEGŁY W WALCE O WYZWOLENIE NARODOWE I SPOŁECZNE”. Ileż tęsknoty za jarzmem i knutem w tych działaniach dzisiejszej lewicy, która przecież lubi nazywać się postępową. Przypomnijmy zatem towarzyszom, co będą świętować.

Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego (PKWN) był polski tylko z nazwy. Zgodnie z opowiadaną przez narzucone Polakom władze legendą Komitet ten powstał w Chełmie z inicjatywy Krajowej Rady Narodowej. Skąd to wiemy? Ogłosiło to 22 lipca 1944 roku o godz. 20.15 Radio Moskwa. Jednak fakty temu mitowi przeczą. Gdy Radio Moskwa ogłaszało powstanie PKWN, w Chełmie nie było przedstawicieli tego ciała. Do-tarli tam dopiero 27 lub 28 lipca, po pierwszym posiedzeniu Komitetu, które odbyło się... w Moskwie. Tam to 26 lipca podpisano porozumienie „O stosunkach między dowództwem radzieckim a polską administracją na wyzwolonych terenach Polski”, a dzień później Edward Osóbka-Morawski podpisał „Porozumienie między PKWN a rządem ZSRR o polsko-radzieckiej granicy”, zrzekając się Kresów Wschodnich (które już dawno sobie Sowieci zajęli). Tekst porozumienia między PKWN a ZSRS podano do publicznej wiadomości dopiero w... 1967 roku.

Nawiasem mówiąc, z Radiem Moskwa wiąże się pewna ciekawostka. Dzisiaj, w obliczu agresji Rosji na Ukrainę, każdy już wie, że takie portale jak Sputnik Polska to rozsadniki rosyjskiej propagandy. Jednak trudno było się z tą informacją przebić przez wiele lat, bo Sputnik czy telewizja RT traktowane były przez wielu Polaków jak alternatywne źródło informacji, równie wiary-godne jak np. media niemieckie czy szwajcarskie działające na naszym rynku. I nie przekonywał wielbicieli tego medium nawet fakt, że ze Sputnikiem do ostatnich chwil życia (a zmarł w ubiegłym roku) czynnie związany był Leonid Sigan, który jako 20-letni student Moskiewskiego Instytutu Stali w 1943 roku został pierwszym spikerem rozgłośni Związku Patriotów Polskich w Związku Sowieckim, a następnie podjął pracę w polskiej redakcji Radia Moskwa. Sigan szczycił się, że przy-padł mu w udziale zaszczyt jako pierwszemu od-czytać komunikat, że 17 stycznia 1945 roku zo-stała wyzwolona Warszawa. Niestety, nie wiem, komu przypadł w udziale „zaszczyt” ogłoszenia kłamstwa o PKWN, ale zapewne była to postać o podobnym do Sigan a rozumieniu patriotyzmu.

Co ciekawe, nie tylko władza, ale nawet nazwa została nam narzucona przez okupanta. Wiemy, że nazwę PKWN wymyślił sam Wiaczesław Mołotow, chociaż nie wymyślił, a skopiował z Francuskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego de Gaulle’a, zaś zatwierdził ją osobiście Józef Stalin. Zatem Mołotow nazwę ukradł i przeszczepił na polski grunt, Stalin zatwierdził, a kto wpadł na pomysł utworzenia? Okazuje się, że również Iosif Dżugaszwili, zwany Stalinem. On zdecydował o jego powstaniu, statusie i kształcie personalnym. PKWN to eksportowy produkt Kremla od początku do końca.

Smutnym epilogiem niech będzie to, że równo dwa lata temu, z okazji 76. rocznicy powołania PKWN także w Warszawie złożone zostały kwiaty na Grobie Nieznanego Żołnierza. Dokonali tego ramię w ramię członkowie Stowarzyszenia Tradycji Ludowego Wojska Polskiego im. generała Zygmunta Berlinga oraz ambasador Federacji Rosyjskiej w Rzeczpospolitej Polskiej Siergiej Andriejew i attaché wojskowy przy Ambasadzie Rosji w Polsce pułkownik Aleksandr Sitnikov. Takie to polskie święto i takie to było polskie wojsko.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski