Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za Orzełka! Celem Polek na mistrzostwach Europy 2018 będzie wyjście z grupy

AG
- Jesteśmy bardzo dobrze przygotowane do turnieju. Każda z nas ma świadomość tego, co chcemy osiągnąć - uważa Kinga Achruk
- Jesteśmy bardzo dobrze przygotowane do turnieju. Każda z nas ma świadomość tego, co chcemy osiągnąć - uważa Kinga Achruk Fot. Karolina Misztal
Reprezentacja Polski w piłce ręcznej kobiet rozpoczyna dziś walkę w odbywających się we Francji mistrzostwach Europy. Pierwszymi rywalkami biało-czerwonych będą Serbki.

- Może zabrzmi to trywialnie, ale na mistrzostwach Europy nie ma słabych drużyn. Ten turniej rządzi się swoimi prawami i jest dużo bardziej wymagający niż mistrzostwa świata - przyznaje Kinga Achruk.

Rozgrywająca jest jedną z siedmiu zawodniczek MKS Perła Lublin, jakie znalazły się w składzie biało-czerwonych na francuskie Euro. Oprócz niej na liście są jeszcze Weronika Gawlik, Aneta Łabuda, Sylwia Matuszczyk, Aleksandra Rosiak, Joanna Szarawaga i Ewa Urtnowska.

Polki walkę w czempionacie Europy rozpoczną już dziś o godz. 18, kiedy w Nantes zmierzą się z reprezentacją Serbii.

- Nasze pierwsze rywalki, tak jak i pozostałe ekipy z Bałkanów, charakteryzuje bardzo silna mentalność. My jednak też jesteśmy mocną ekipą, a naszą siłą jest drużynowość. Ta jedność może nam pomóc w pokonaniu każdego przeciwnika - dodaje Kinga Achruk.

Ona i jej koleżanki w grupie A, oprócz Serbek, trafiły na Dunki i Szwedki. Każdy z tych zespołów w swoim składzie ma wiele topowych zawodniczek, a wśród nich są m.in. Andrea Lekić (Serbia), Anne Mette Hansen (Dania) czy Isabelle Gullden (Szwecja).

- Zarówno Serbia, jak i Dania czy Szwecja to bardzo mocne zespoły. Te dwie ostatnie drużyny grają bardzo szybką i dynamiczną piłkę ręczną, ale my niejednokrotnie pokazałyśmy, że potrafimy wygrywać z najlepszymi. Chcemy więc skupić się na sobie i swoich atutach. Jesteśmy bardzo dobrze przygotowane do tego turnieju i każda z nas ma świadomość tego, co chcemy osiągnąć. Mam nadzieję, że swój cel zaczniemy realizować od pierwszego meczu - dodaje rozgrywająca MKS Perła Lublin.

- Zakładam, że dziewczyny na tym Euro wyjdą z grupy. Zmierzymy się w niej z dwiema ekipami ze Skandynawii. My nie lubimy gry kombinacyjnej, czy podań typu no-look pass, a tak właśnie grają i Dunki i Szwedki. Dobrze, że meczem otwarcia jest ten z Serbią, bo to drużyna prezentująca podobny styl do naszego - ocenia zaś była reprezentantka kraju i szczypiornistka mistrza Polski, Małgorzata Stasiak.

I dodaje: - Uważam, że jesteśmy w stanie wygrać z Serbią oraz Szwecją i zająć drugie miejsce w grupie. Z Danią o zwycięstwo będzie ciężko, ale liczę, że i z nimi zobaczymy dobry mecz i dużo walki z naszej strony.

Do kolejnej fazy turnieju awansują po trzy zespoły z każdej grupy. Wszystkie mecze Polek będzie można obejrzeć na antenie TVP 2 i na stronie sport.tvp.pl.

ZOBACZ TEŻ: Wielka impreza to również wielkie wyrzeczenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Za Orzełka! Celem Polek na mistrzostwach Europy 2018 będzie wyjście z grupy - Kurier Lubelski

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski