Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabójstwo w Lubartowie: Prokurator generalny wniesie o kasację wyroku?

Marcin Koziestański
Marcin Koziestański
Mateusz K. usiłował popełnić samobójstwo. Najpierw podpalił siebie i swój samochód, a później próbował rzucić się pod przejeżdżające ulicą auta.
Mateusz K. usiłował popełnić samobójstwo. Najpierw podpalił siebie i swój samochód, a później próbował rzucić się pod przejeżdżające ulicą auta. materiał policji
12 lat więzienia to zdecydowanie za niski wyrok - uważają śledczy z Lublina i proszą prokuratora generalnego o kasację wyroku Mateusza K.

Mateusz K. w czerwcu 2015 r. został skazany na 12 lat pozbawienia wolności. Zobacz wideo:

- Pod koniec ubiegłego tygodnia wysłaliśmy do prokuratora generalnego prośbę o to, żeby ten złożył kasację od wyroku w sprawie Mateusza K. - informuje Agnieszka Kępka, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Lublinie. - Zgodnie z nowymi przepisami, tylko prokurator generalny może to zrobić.

Chodzi o głośne zabójstwo w Lubartowie. Mateusz K. w czerwcu 2015 r. został skazany na 12 lat pozbawienia wolności za zabójstwo swojej byłej dziewczyny. - Wnosiliśmy apelację w tej sprawie, ale nie przyniosła nam ona pozytywnego rezultatu - mówi Kępka. Dlatego w marcu tego roku wyrok się uprawomocnił.

- Uważamy, że kara jest niewspółmierna z popełnioną przez mężczyznę zbrodnią. 12 lat więzienia to zdecydowanie za mała kara za tak szczególnie brutalne zabójstwo - wyjaśnia rzeczniczka prokuratury.

Przypomnijmy. Ciało 21-letniej Anny S. znaleziono 9 sierpnia 2013 roku w jej mieszkaniu w Lubartowie. Ofiara leżała w kałuży krwi. Miała poderżnięte gardło. W tym samym czasie w pobliskim Tarle były partner dziewczyny Mateusz K. usiłował popełnić samobójstwo. Najpierw podpalił siebie i swój samochód, a później próbował rzucić się pod przejeżdżające ulicą auta. Doznał wielu poważnych poparzeń, które okazały się potem przyczyną jego tymczasowego wypuszczenia z aresztu.

7 września zabójca wyszedł na wolność. Sąd przystał na jego wniosek o przerwę w karze z powodu złego stanu zdrowia. Przepustka miała trwać aż do końca października. Jednak już 19 września Mateusz K. w szpitalu w Łęcznej przeszedł operację i dlatego tydzień temu sąd zdecydował o cofnięciu przerwy w wykonywaniu kary. Mateusz K. trafił więc na kolejne lata za kratki.

- Jeśli uda się kasacja wyroku, proces będzie mógł ruszyć na nowo. Za zabójstwo Mateuszowi K. grozić może 25 lat więzienia albo nawet dożywocie - precyzuje Kępka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski