Do tragedii doszło w lipcu ubiegłego roku. Z ustaleń poczynionych w śledztwie wynika, że kobieta została uduszona przez sprawcę rękoma.
Jej mąż miał zadzwonić na numer alarmowy, informując, że pokrzywdzona nie żyje, dopiero po upływie 12 godzin od jej śmierci.
Prokuratura podaje, że jeszcze przez zabójstwem Dariusz W. groził żonie śmiercią i bywał wobec niej agresywny. Śledczy podali, że feralnej nocy świadek miał słyszeć kłótnię dochodzącą z mieszkania, w którym przebywali małżonkowie.
Dariusz W. nie przyznaje się do zabójstwa żony. Mężczyzna skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?