„Park górki czechowskie” taką roboczą nazwę nosi przyszły ogólnodostępny teren rekreacyjny jaki ma powstać na obszarze dawnego poligonu na Czechowie. Łącznie ma mieć ok. 75 hektarów powierzchni. W środę zaprezentowano jak będzie wyglądał pierwszy etap inwestycji.
- W pierwszym etapie powstanie łącznik między ul. Poligonową a ul. Koncertową, który połączy dwie dzielnice: Czechów i Sławin i przeprowadzi użytkowników terenu w bardzo przystępny sposób – mówi Piotr Szkołut, architekt krajobrazu, który odpowiada za projekt parku.
„Łącznik” to ścieżka pieszo–rowerowa. Będzie miała ok. kilometra długości i 3 metry szerokości. – Trasa meandruje, co dostarcza dodatkowych walorów krajobrazowych – dodaje Szkołut.
W połowie ścieżki ma powstać plac zabaw dla dzieci. Będzie miał ok. 500 metrów kwadratowych powierzchni. Znajdą się na nim m.in. zjeżdżalnie, tunele, huśtawki, hamaki.
- Ścieżka będzie oświetlona, wzdłuż trasy pojawią się elementy małej architektury m.in. ławki, kosze – dodaje Zbigniew Dymowicz, dyrektor inwestycji TBV.
Trwają jeszcze prace projektowe. – W przyszłym tygodniu złożymy wniosek o pozwolenie na budowę. Chcemy aby jeszcze w tym roku mieszkańcy mogli skorzystać ze ścieżki – dodaje Dymowicz.
Park powstanie na terenach miasta. Grunt o powierzchni ok. 77 ha odkupiło od TBV niemal rok temu. Kosztował ratusz 1 zł. Był to element „transakcji wiązanej”, w której gmina zobowiązała się do zmiany planu zagospodarowania przestrzennego górek czechowskich. Chodziło o umożliwienie budowy na ok. 25 ha osiedla mieszkaniowego.
Procedury z planem utknęły jednak w miejscu. Ratusz zrobił co prawda pierwszy krok do realizacji porozumienia i doprowadził do przyjęcia - w lipcu 2019 r. - „Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Lublina”. W oparciu o studium sporządzany jest plan zagospodarowania. A studium dawało „zielone światło” do budowy boków na górkach czechowskich.
Uchwałę zaskarżył jednak wojewoda lubelski. A Wojewódzki Sąd Administracyjny w grudniu ub. r. uchylił część uchwały. Ratusz złożył skargę kasacyjną do NSA. I czeka na wyrok.
- Nie znamy jeszcze terminu rozprawy – mówi Artur Szymczyk, z-ca prezydenta Lublina.
Wyrok NSA określi czy miasto będzie mogło „dotrzymać” swojej części umowy z TBV. W przeciwnym razie deweloperska spółka będzie mogła odzyskać od miasta sprzedany mu teren. Czy TBV będzie chciało tak zrobić? – Ciężko jest mówić jakie będą nasze dalsze kroki. Musimy poczekać na to, jaki zapadnie wyrok w NSA – twierdzi Krzysztof Klimkowski, pełnomocnik TBV.
W umowie z miastem TBV zobowiązało się, że park wybuduje na własny koszt. Zadeklarowało, że wyda na ten cel co najmniej 10 mln zł. Pierwotne zapisy mówiły, że park miał być gotowy do końca 2020 r. Zastrzegały jednak, że termin może się przesunąć o tyle o ile przedłużą się procedury administracyjne dotyczące przyjęcia nowego planu zagospodarowania górek czechowskich.
- Po amputacji nie ma jak wyjść z domu. Pomoc deklarują radni
- Pierogowa uczta przed Centrum Spotkania Kultur
- Kradzież relikwii Drzewa Krzyża Świętego. Do tej pory ich nie odnaleziono
- Wypoczynek nad wodą w Białce. W piątek było słonecznie
- Najświeższe ceny owoców i warzyw z targu na Ruskiej
- Dramatyczny poród w szpitalu w Parczewie. Trwa śledztwo
iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?