Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zadośćuczynienie dla KOD-era za zatrzymanie przez policję. Chodziło o „konstytucję" na pomniku

Sławomir Skomra
Sławomir Skomra
Stanisław Dembowski (z prawej) z Krzysztofem Kamińskim, przewodniczącym lubelskiego KOD
Stanisław Dembowski (z prawej) z Krzysztofem Kamińskim, przewodniczącym lubelskiego KOD Adrian Tomczyk/Polska Press
Sąd w Lublinie przyznał 4 tys. zł zadośćuczynienia Stanisławowi Dembowskiemu. Został zatrzymany, po tym jak powiesił „koszulkę" z napisem „konstytucja" na pomniku Lecha Kaczyńskiego.

Sprawa zaczęła się latem 2018 roku. Wtedy w całym kraju Komitet Obrony Demokracji urządzał różnego rodzaju happeningi i manifestacje żądając, aby rząd PiS i parlament uszanowali zapisy konstytucji. Wtedy też pomnik Lecha Kaczyńskiego w Białej Podlaskiej ktoś ubrał w „koszulkę” z napisem „konstytucja”.

Na podstawie nagrań z miejskich kamer policja szybko ustaliła, że ten „ktoś” to dwóch działaczy KOD-u Stanisław Dembowski i Ryszard Filipiuk.

Zostali zatrzymani, a do ich domów weszli policjanci, szukając dowodów w sprawie. Dembowski i Filipiuk usłyszeli zarzuty znieważenia pomnika. W ocenie prawników, z którymi rozmawiał wówczas „Kurier Lubelski”, do znieważenia nie doszło, a akcja policji nie była potrzebna.

I tak uznał w sierpniu 2018 r. sąd w Białej Podlaskiej. Ocenił, że działania zatrzymanie mężczyzn było legalne, prawidłowe, ale bezzasadne, bo nie było „przesłanek do zastosowania tego środka przymusu” – jak określił to sąd.

Co więcej - w październiku 2018 r. prokuratura umorzyła sprawę znieważenia pomnika.

- W uzasadnieniu prokurator stwierdził, że napis konstytucja nie stanowi treści obraźliwej, uwłaczającej czy wyrażającej pogardę. "Słowo to oznacza nazwę aktu prawnego i nie ma wydźwięku negatywnego" – mówił nam Dembowski.

Dembowski i Filipiuk wystąpili jednak o odszkodowanie za zatrzymanie (ostatecznie Filipiuk zrezygnował). Dembowski chciał 10 tys. zł.

Sąd Okręgowy w Białej Podlaskiej przyznał mu 4 tys. zł.

- Orzeczenie już się uprawomocniło – mówi nam Debmowski. I dodaje: - Część tej kwoty przeznaczę na cele społeczne: na lubelską fundację Wolność od religii i na serwis dziennikarski Oko.press. To dzięki niezależnym mediom dowiedzieliśmy się o „burdelkamienicy” Banasia czy o dwóch wieżach Kaczyńskiego, a takich afer PiS było znacznie więcej.

Jak podkreśla, w tej sprawie najważniejsze były orzeczenie sądu, a potem decyzja prokuratury, że słowo „konstytucja” nie jest obraźliwe. – Sąd zastanawiał się jednak czy to nie jest wykroczenie. Rozważał też, czy ewentualnie nie można ukarać kogoś za zawieszenie koszulki na nie swojej własności, ale ostatecznie uznał, że wolność wypowiedzi obywatela jest ważniejsza – mówi KOD-er.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski