Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zadyma, której mogło nie być

Włodzimierz Spasiewicz
Polityczną zadymę wokół rzekomego znieważenia prezydenta Lecha Kaczyńskiego w gruncie rzeczy rozpętała policja. Bo gdyby nie wparowała do domu „podejrzanego” i nie zrobiła zupełnie niepotrzebnego przeszukania, to o sprawie już byśmy dawno zapomnieli. Zresztą, sam minister MSWiA Joachim Brudziński przyznał, że akcja funkcjonariuszy „była nieadekwatna”.

Niemniej jednak policja idzie w zaparte i już postawiła „zarzut znieważenia pomnika” autorom owego słynnego happeningu. Nie rozumiem, jak można znieważyć pomnik. Pomnik można uszkodzić, porysować, pomazać farbą. Ale znieważyć? Rzecz? Znieważyć można osobę, którą pomnik przedstawia. I właśnie w tym kierunku rozgorzała dyskusja, a przy okazji, czego uczepiła się opozycja wykorzystując jako oręż walki politycznej - mocne słowa o ograniczeniu wolności. Minister Brudziński odnosząc się do nieszczęsnej akcji policji nie omieszkał dodać, że „jeśli nie będzie reakcji na żałosne „happeningi” dzisiaj, to być może jutro będziemy świadkami niegodnych akcji wobec innych pomników”, i tu wymienił Jana Pawła II, Bohaterów Getta i marszałka Piłsudskiego. Słowa ministra należy więc rozumieć tak: pojechali za ostro, ale prewencja jest potrzebna i ma dać do myślenia ewentualnym naśladowcom.

Czytaj także: Koszulki z napisem „Konstytucja”. Dwóch mężczyzn z Białej Podlaskiej ma zarzuty znieważenia pomnika Lecha Kaczyńskiego.
Wypada się odnieść do dwóch spraw, które poruszył Joachim Brudziński. Pierwsza to „żałosne” happeningi. Rozumiem, że punkt widzenia zależy od sympatii lub przynależności partyjnej, bo gdy w 1993 r. palono kukłę Lecha Wałęsy (też prezydenta), to happenning zapewne nie był wtedy żałosny. A druga to przywołanie postaci marszałka. Otóż trzy lata temu, podczas Nocy Kultury w Lublinie, artyści urządzili happening, w którym za pomocą laserów pomnik marszałka zamienili na chwilę w kościotrupa. Jednym wydało się to zabawne, inni wyrażali wielkie oburzenie i zrobili donos do prokuratury. I co? Prokuratura ani policja nie podjęły żadnych czynności w tej sprawie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski