Żagiel Dom ratuje owady

Rekordowy dom dla owadów stworzyli i wybudowali deweloperzy zrzeszeni w ramach Polskiego Związku Firm Deweloperskich. Dom ma modułową konstrukcję i składa się ze 150 mniejszych, niezależnych domków, które obecnie ulokowane są na terenie inwestycji deweloperskich w całej Polsce. Część z nich trafiła także do województwa lubelskiego.

– Domki są już na naszych osiedlach activeCITY w Lublinie oraz Apartamenty Kopernika w Puławach. Stoją w otoczeniu zieleni i bardzo szybko znalazły swoich lokatorów – mówi Tomasz Krochmalski, prezes Żagiel Dom.

Polski Związek Firm Deweloperskich zbudował dom dla owadów o objętości 89,37 m3 i tym samym oficjalnie pobił dotychczasowy rekord Guinnessa ustanowiony w Wielkiej Brytanii (81,26 m3).

Dom ma modułową konstrukcję, która zawiera 150 mniejszych domków. Takie rozwiązanie, zdaniem edukatorów przyrodniczych, nie stwarza zagrożenia rozpowszechniania się chorób czy wzajemnego zwalczania się owadów, jak mogłoby to mieć miejsce w przypadku jednej, dużej budowli.

Poza tym niezależne domki mogły zostać ustawione nie w jednym, a w 150 punktach na terenie całej Polski, co pozwala kształtować bioróżnorodność.

W akcję zaangażowało się 70 deweloperów zrzeszonych w ramach PZFD – w tym firma Żagiel Dom z Lublina.

Owady pełnią niezwykle ważną rolę w środowisku, m.in. zapylają rośliny kwiatowe. W ostatnich 30 latach spadek liczebności owadów latających na niektórych obszarach Europy Zachodniej wyniósł nawet do 75%. Owady giną z powodu braku pokarmu lub miejsca na bezpieczne schronienie. Specjalnie skonstruowane domki są dla nich szansą na przetrwanie.

– Od dawna wprowadzamy ekologiczne rozwiązania w naszych inwestycjach, dlatego z przyjemnością zaangażowaliśmy się w akcję tworzenia domków dla owadów – tłumaczy Tomasz Krochmalski, prezes Żagiel Dom. – Celem inicjatywy jest działanie na rzecz środowiska, ale także zwiększenie świadomości społecznej na temat zmian, jakie zachodzą w ekosystemie.

Osy samotne, pająki, pszczoły samotne, pożeracze mszyc, saprofagi – to ci lokatorzy znajdują schronienie w specjalnych domkach.

Domki zbudowane są z drewna, a każde piętro wypełnione jest innym materiałem – z myślą o różnorodnych gatunkach owadów – słomą, nawierconymi drewienkami, rurkami trzcinowymi, korą drzew liściastych oraz kompostownikiem. Ustawione są w okolicy łąk kwietnych, starych drzew oraz wysokich traw.

Domki dla owadów mogą stać się trendem i rzeczywistością miast XXI wieku – obok łąk kwietnych i uli dla pszczół zlokalizowanych na dachach centrów handlowych czy instytucji kultury. Dzięki temu przestrzeń wokół nas stanie się bardziej przyjazna nie tylko dla ludzi, ale także dla środowiska.