18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zagraniczne podróże lubelskich urzędników: Na liście m.in. Dubaj, Ottawa, Paryż

Artur Jurkowski, dun
Świat leży im u stóp, czyli zagraniczne wojaże ratusza
Świat leży im u stóp, czyli zagraniczne wojaże ratusza KL
Średnio dwie delegacje w ciągu tygodnia wysyłał za granicę lubelski magistrat w ubiegłym roku. Łącznie na liście wyjazdów znalazło się 110 pozycji. Urzędnicy gościli w kilkudziesięciu krajach, m.in. w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Francji, Serbii

Dubaj, Ottawa, Paryż, Moskwa, Wenecja, Wiedeń - lista miast, które odwiedzili lubelscy urzędnicy za pieniądze podatników może przyprawić o zawrót głowy. Łącznie w 2013 r. na trasie podróży znalazło się 30 krajów, z czego 27 w Europie. Podróże magistrackie kosztowały 134 465,62 zł. - Dużo? Trudno ocenić. Wyjazdy służą promocji, budowaniu informacji o Lublinie, dzięki nim jesteśmy bardziej rozpoznawalni na świecie. Kontakty międzynarodowe są konieczne: jeździliśmy, jeździmy i będziemy jeździli - podkreśla Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.

Na wykazie zagranicznych podróży prezydenta i jego podwładnych w 2013 roku znalazło się 110 pozycji. To oznacza, że każdego tygodnia ratusz wysyłał za granicę co najmniej dwie delegacje.

- To turystyka ratusza, której namacalnych efektów lublinianie nie odczuwają. Zamiast szukać coraz bardziej egzotycznych krajów, gdzie jeździ prezydent i jego podwładni, lepiej byłoby zadbać o budowanie dobrego klimatu dla lokalnych przedsiębiorców, którzy już tworzą miejsca pracy w Lublinie - nie miał wątpliwości Sylwester Tułajew, przewodniczący klubu PiS w Radzie Miasta Lublin.

- Turystyka? W żadnym wypadku. Jeżdżę tylko tam, gdzie muszę, m.in. aby podpisywać listy intencyjne o współpracy partnerskiej między miastami, czy w ramach projektów, np. organizowanych przy udziale agend europejskich. Nie ma żadnego "Biura Podróży - Ratusz". Nie uprawiamy turystyki na koszt podatników - ripostował Żuk.

Najbardziej egzotycznym wyjazdem ratuszowych notabli była wizyta w Dubaju w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Uczestniczyli w niej Grzegorz Siemiński, zastępca prezydenta Lublina oraz Mariusz Sagan, dyrektor Wydziału Strategii i Obsługi Inwestorów. - Dubaj to największe centrum biznesowo-finansowe w tej części świata. Gościliśmy tam już po raz drugi wspólnie z przedsiębiorcami. Obecność urzędników na takich wyjazdach jest niezbędna: uwiarygodniamy w ten sposób samo przedsięwzięcie - przekonywał Sagan.

Wizyta w Dubaju trwała od 26 kwietnia do 3 maja 2013. Kosztowała lubelskich podatników 4 390,74 zł. - To tylko niewielka część faktycznych kosztów. Większość wydatków pokryła Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych. O zwiedzaniu nie było mowy. Dubaj i sąsiednie emiraty m.in. Abu Zabi widziałem tylko z okien samochodów, gdy przejeżdżaliśmy na kolejne spotkania - mówił Sagan.

Większość wyjazdów ograniczała się jednak do kontynentu europejskiego. Najczęściej odwiedzanym krajem była Ukraina. W samym Lwowie urzędnicy gościli 19 razy.

- Konsekwentnie budujemy pozycję Lublina jako Centrum Kompetencji Wschodnich. To strategiczny kierunek naszych kontaktów międzynarodowych. M.in. ze Lwowem, Łuckiem, Iwano-Frankiwskiem realizujemy wiele projektów w ramach współpracy transgranicznej - wskazywała Beata Krzyżanowska, rzeczniczka prezydenta Lublina.

Nowym kierunkiem w ub. roku były Bałkany. Prezydent i urzędnicy gościli m.in. w Belgradzie, Nowym Sadzie (Serbia), Timiszoarze (Rumunia).

- Z Timiszoarą i Nowym Sadem podpisaliśmy listy intencyjny o współpracy miasta. Kraje bałkańskie to dla nas atrakcyjny partner. Rozmawialiśmy m.in. o możliwości dostarczania na tamte rynki trolejbusów, które Ursus produkuje w Lublinie - wyliczał Żuk.

Urzędnicy szukali nie tylko inwestorów. Np. Stanisław Kalinowski, z-ca prezydenta Lublina, był trzy dni w Bredzie (Holandia), gdzie uczestniczył w spotkaniu poświęconym gospodarce wodnej. Koszty przejazdu i pobytu w całości pokryła ambasada Królestwa Niderlandów w Polsce.

Ratusz szukał też nowych przewoźników, którzy mogliby uruchomić połączenia z lotniska w Świdniku. W grudniu takie rozmowy odbyły się z Carpat Air (Timiszoara) oraz Lufthansą (Frankfurt, Niemcy). Część wyjazdów miała charakter kurtuazyjny, jak udział w 130-leciu założenia Rishon LeZion (Izrael), partnerskiego miasta Lublina. Ratusz reprezentowali m.in. Krzysztof Żuk oraz Piotr Kowalczyk, szef Rady Miasta.

- Wyjazdy budują wizerunek Lublina. Na efekty w postaci konkretnych przedsięwzięć biznesowych trzeba jednak trochę poczekać. Ale mamy też wymierne efekty, np. wzrost liczby zagranicznych studentów, kształcących się na lubelskich uczelniach. W tym roku akademickim w Lublinie studiuje 3 037 obcokrajowców. Cztery lata wcześniej było ich dwa razy mniej -mówił Sagan.

Ile wydają inne miasta na wyjazdy zagraniczne? Np. Rzeszów w ub. roku przeznaczył na ten cel łącznie 167 636 zł, z czego 143 519 to koszt m.in. biletów, paliwa, hoteli, a kolejnych 24 117 zł to diety dla samorządowców.

- To nie jest suma rujnująca budżet. Podpatrujemy, jakie rozwiązania są stosowane w innych miastach, krajach i staramy się przenosić je na grunt rzeszowski - stwierdził Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

W 2012 roku prezydent Lublina i jego pracownicy 86 razy wyjeżdżali za zagranicę. Wtedy ich podróże kosztowały miasto 193,7 tys. zł.

Podróże prezydenta

Na ubiegłoroczne podróże zagraniczne lubelskich posłów Kancelaria Sejmu wydała 130 740 zł. Cezary Kucharski i Grzegorz Raniewicz (PO) byli m.in. w tureckiej Antalyi na Parlamentarnym Turnieju Piłkarskim. Małgorzata Sadurska (PiS) wzięła udział w Międzynarodowym Forum Humanistycznym w Baku. Henryk Smolarz (PSL) podróżował m.in. do Tirany, Istambułu, czarnogórskiej Budwy i miast w Gruzji (głównie na zgromadzenia parlamentarne OBWE). Za granicę jeździli jeszcze m.in. Beata Mazurek (PiS) i Franciszek Stefaniuk (PSL) (m.in. do Ekwadoru na sesję Unii Międzyparlamentarnej).

Codziennie rano najświeższe informacje z Lubelszczyzny prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski