Na naszych stołach w Wielkanoc królują mięso i wędliny. Na co powinniśmy zwrócić uwagę kupując je w sklepie?
Przede wszystkim zakupy róbmy w punktach, do których mamy zaufanie. Nie eksperymentujmy przed świętami. Jeśli zazwyczaj kupujemy mięso i wędliny w osiedlowym sklepiku, nie zamieniajmy ich na inne miejsce skuszeni promocjami. Polecałbym zakupy w sklepach firmowych. Dzięki temu będziemy mieć pewność, od jakiego producenta pochodzi kupiona przez nas żywność. Oczywiście w każdym sklepie, zarówno w tym dużym, jak i w tym mniejszym, możemy trafić na towar dobrej jakości, jak i taki, co do którego będziemy mieć zastrzeżenia. Zdarza się, że do mieszkań i instytucji przychodzą osoby, które proponują nam mięso i jego wyroby. Nie kupujmy od nich, ponieważ jest to działalność nielegalna. Mogą wprowadzać do obrotu mięso i produkty z nieprzebadanego surowca.
Kupując w sklepie, po czym poznamy, że wędlina jest świeża?
Powinna posiadać różową barwę i jednolitą konsystencję. Nieświeża ma lekko szarawy odcień. Takiej się wystrzegajmy. Trzeba jednak pamiętać, że światło sklepowych lad może zmylić nasz wzrok. Dlatego najlepszą metodą jest sprawdzenie terminu ważności. Nie kupujmy produktu z kończącym się terminem przydatności do spożycia.
Podczas przedświątecznych zakupów zwykle robimy zapasy na kilka dni. Chcielibyśmy, by produkty były jak najdłużej świeże. Jak to osiągnąć?
Przede wszystkim powinny być przechowywane we właściwej temperaturze. Ta zasada dotyczy wszystkich produktów żywnościowych. W przypadku mięsa i wędlin, oprócz terminu ważności najważniejsze jest, by były jak najmniej rozdrobnione. Wędlina w plasterkach zachowuje świeżość najwyżej przez dzień-dwa. Jeśli planujemy ją podać w późniejszym terminie, lepiej kupić w jednym kawałku i pokroić bezpośrednio przed podaniem na stół. Podobna zasada obowiązuje w przypadku mięsa. Przy okazji trzeba powiedzieć, że zdarza się, że mięso mielone sprzedawane jest luzem, na wagę. Ta forma sprzedaży jest niedopuszczalna. Można jedynie zmielić mięso na oczach klienta, na jego życzenie. Wracając do wędliny. Nie powinniśmy również przechowywać jej w foliowych woreczkach. Przed włożeniem do lodówki przełóżmy ją do ceramicznej miseczki, na papier przystosowany do przechowywania żywności lub do specjalnych plastikowych pojemników. Najpierw jednak należy się upewnić, że można w nich przechowywać produkty zawierające tłuszcz (nie wszystkie pojemniki na żywność spełniają ten warunek). Najważniejsze jednak, by robić zakupy z umiarem. Będąc w sklepie zastanówmy się, ile tak naprawdę jedzenia potrzebujemy na święta.
Zdrowe jedzenie - jak uniknąć przykrych niespodzianek przy wielkanocnym stole
Część produktów, których nie zużyjemy na święta, można zamrozić. Najlepiej spakować je w woreczki i pamiętać o terminie, w jakim mogą być trzymane w zamrażarce, bo ten też nie jest wieczny. Jeżeli rozmrozimy produkt, to już więcej nie powinniśmy go zamrażać. Jeżeli są to np. wędliny, to powinno się je przetworzyć termicznie: wrzucić do bigosu, usmażyć na nich jajecznicę. Wtedy jest większa pewność, że nie spotka nas rozstrój żołądka. Jajka najlepiej jak najszybciej zjeść - gotujemy tyle, ile akurat potrzebujemy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?