Zaledwie 3 proc. mieszkańców Konstantynowa bardzo dobrze ocenia działania policji w swojej dzielnicy

Arkadiusz Szczepański to emerytowany policjant. Od 2012 przeprowadza ankiety na temat bezpieczeństwa w lubelskich dzielnicach. Mężczyzna za swoją działalność został uhonorowany tytułem Lubelski Lider Bezpieczeństwa. Teraz ankietę bezpieczeństwa przeprowadził dla mieszkańców dzielnicy Konstantynów.

W sondażu udział wzięło łącznie 3 016 osób z dzielnicy Konstantynów. Akcja ma na celu poprawę bezpieczeństwa we wskazanych miejscach, tam, gdzie jest to konieczne. Z analizy odpowiedzi udzielonych przez mieszkańców wynika, że 57 proc. ankietowanych czuje się bezpiecznie w okolicy swojego miejsca zamieszkania. Jak się okazuje 91 proc. respondentów nie zna swojego dzielnicowego, ale ponad połowa deklaruje chęć jego poznania. Jeszcze mniej osób kojarzy dzielnicowych Straży Miejskiej - zaledwie 5 proc.

Dodatkowo 80 proc. mieszkańców uważa, że patrole policji i straży miejskiej powinny być piesze, ponieważ są najbardziej mobilne i docierają do wszystkich miejsc, często niedostępnych dla patroli zmotoryzowanych.

Zjawiska najbardziej niepokojące mieszkańców Konstantynowa:

• spożywanie alkoholu w miejscu publicznym,
• akty chuligaństwa i wandalizmu (dewastowanie placów zabaw, ławek, podpalanie koszy i kontenerów na tzw. suchą frakcję, a także graffiti na elewacjach budynków),
• psy bez nadzoru i kontroli,
• włamania do mieszkań, piwnic i samochodów,
• zakłócanie spokoju i ciszy nocnej przez osoby nietrzeźwe,
• nieprawidłowe parkowania pojazdów,
• nadmierna prędkość samochodów i motocykli,
• nocne libacje alkoholowe pod blokami.

11% z ankietowanych przyznało, że nic ich nie niepokoi i nie powoduje, że czują się zagrożeni w swoim miejscu zamieszkania.