- Cenę podamy dopiero po podpisaniu ostatecznej umo- wy sprzedaży, co ma nastąpić jeszcze w tym roku - powiedziała wczoraj Kurierowi Roma Sarzyńska-Przeciechowska, rzeczniczka prasowa Agencji Rozwoju Przemysłu.
Agencja ujawniła natomiast cenę zaproponowaną przez konkurenta Agusty w przetargu - czeską spółkę Aero Vodochody. Oferowała ona 44,10 zł za jedną akcję PZL, co daje ostatecznie około 332 mln zł za cały pakiet akcji wystawionych na sprzedaż. Z informacji podanych przez Gazetę Wyborczą wynika, że Agusta zaproponowała 45 zł. Oznacza to, że 87 proc. akcji świdnickiej firmy kosztować ją będzie około 339 mln zł.
Koncern od blisko 10 lat współpracuje z fabryką w Świdniku. Wartość dostaw w ubiegłym roku osiągnęła ponad 150 mln zł i stanowiła 35 proc. ogółu sprzedaży fabryki. Agusta obiecała, że gdy wygra przetarg, utworzy w Świdniku centrum badawczo-rozwojowe, w którym będą prowadzone prace nad nowymi typami helikopterów grupy AW. Chce też wytwarzać tutaj belki ogonowe do AW139. Z kolei już w grudniu ma ruszyć produkcja podzespołów AW 101.
Giuseppe Orsi, dyrektor naczelny Agusty, przekonywał wczoraj, że Polska stanie się częścią koncernu na równi z Włochami i Wielką Brytanią: - W pierwszej kolejności tego typu zintegrowany asortyment śmigłowców oraz usługi serwisowe dostępne będą dla polskich sił zbrojnych. Zapewniam, że polskie wojsko może liczyć na najbardziej kompleksową, nowoczesną oraz dostępną technologię lotniczą na świecie i traktować ją jako własną.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?