Zamiast trampek wolą kamasze. Kolejni ochotnicy dołączyli do terytorialsów

Klaudia z Chełma, uczennica liceum ogólnokształcącego w klasie maturalnej, mówiąc o swojej motywacji wstąpienia w szeregi terytorialsów wymienia:

- Przygoda, chęć sprawdzenia siebie oraz rodzinna tradycja. Mama pełni służbę w batalionie chełmskim i zachęciła mnie, abym i ja wstąpiła w szeregi WOT, pomogła mi odpowiednio przygotować się – mówi Klaudia.

- Od dziecka interesowało mnie wojsko i zawsze chciałem wstąpić do wojska. Myślałem, że dziecięce marzenia miną, ale tak się nie stało. W przyszłości planuję studia wojskowe, a służba w WOT może mi w tym pomóc – mówi Mateusz, uczeń technikum elektronicznego w Biłgoraju.

Wcielenie nowych ochotników odbyło się w siedzibie 22 batalionu lekkiej piechoty w Dęblinie.

- W pierwszym dniu powołania przyszli żołnierze przeszli wstępne badania lekarskie, otrzymali mundury oraz odbyli szkolenia z zasad BHP i posługiwania się bronią. Przeprowadzony został również test sprawnościowy – informuje kpt. Damian Stanula, oficer prasowy brygady.

Kandydaci do terytorialnej służby wojskowej przejdą szkolenie podstawowe, które zakończy się egzaminem, tzw. „pętlą taktyczną”. Zajęcia będą prowadzone na pasach taktycznych zlokalizowanych przy jednostkach wojskowych w naszym województwie. Nowi ochotnicy złożą uroczystą przysięgę 27 września br. na kompleksie wojskowym na Majdanku w Lublinie, gdzie od września swoją siedzibę ma 2. Lubelska Brygada Obrony Terytorialnej.