Zamieszki na meczu żużlowców w Lublinie. Policja zatrzymała kibiców z Torunia (ZDJĘCIA + WIDEO)

Zachowanie kibiców na stadionie w Lublinie od kilku lat jest wzorem dla innych ośrodków. Fani Motoru na każdym meczu tworzą wyjątkową atmosferę, a brawami nagradzają nie tylko swoich, ale i przyjezdnych zawodników. W niedzielę przekonał się o tym Paweł Przedpełski z Apatora, którego kibice nagrodzili za postawę fair-play.

Do poziomu lubelskich kibiców nie dostosowała się kilkudziesięcioosobowa grupa fanów z Torunia. Przed ostatnim wyścigiem, gdy sprawa awansu do finału była już rozstrzygnięta, kibice Apatora wszczęli awanturę. Kilka osób opuściło sektor gości i wdało się w przepychanki z ochroną. Interweniowała także policja, a sędzia zawodów musiał przerwać mecz na kilkanaście minut.

- Policjanci zatrzymali trzech mężczyzn, którzy zakłócili porządek podczas meczu żużlowego. Kibice z Torunia wtargnęli na teren nieprzeznaczony dla uczestników imprezy masowej. Byli pijani. Z powodu ich zachowania zawody zostały przerwane na kilka minut. Konieczna była interwencja ochrony oraz Policji. Mężczyźni w wieku 26, 27 i 31 lat zostaną dziś doprowadzeni do sądu. Grozi im kara ograniczenia wolności, wysoka grzywna i zakaz wstępu na imprezy masowe nawet do 6 lat - informuje nadkomisarz Kamil Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.

Trzech najbardziej agresywnych mężczyzn spędziło noc w policyjnej celi. W poniedziałek mieli zostać przesłuchani. Będą odpowiadać za niewykonywanie poleceń służb porządkowych oraz wtargnięcie na teren nieprzeznaczony dla publiczności.

ZOBACZ JAK KIBICE MOTORU LUBLIN DOPINGOWALI SWÓJ ZESPÓŁ NA STADIONIE W TORUNIU: