Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamknięta ul. Filaretów: Lublin stoi w korkach (FILM, ZDJĘCIA)

Małgorzata Szlachetka
ul. Wileńska
ul. Wileńska Jacek Babicz
Mieszkańcy Czubów i LSM mają od czwartku duży problem z dostaniem się do centrum. Gigantyczne korki tworzą się m.in. przy ul. Zana. Powód? Zamknięta ulica Filaretów. Tak będzie do niedzieli. Na bieżąco relacjonujemy, co dzieje się w tej okolicy. Czytajcie naszą RELACJĘ.

Macie zdjęcia zakorkowanego Lublina? Prześlijcie je na [email protected]. Opublikujemy je na naszej stronie. Czekamy też na sygnały od Was!

Aktualizacja, godz. 17:46

Jeżeli ktoś chce szybko dojechać z Centrum na Czuby może wybrać się Trasą Zieloną i dalej Krochmalną - radzi nasza czytelniczka - Tutaj ruch odbywa się bez większych problemów.

Aktualizacja, godz. 17:16
Naszej reporterce dojazd na ul. Filaretów i powrót zajęły dwie godziny.

- Kierowca autobusu nr 39 na przystanku końcowym (Zana Leclerc) mówił, że o tej godzinie powinien już być na ul. Turystycznej. Jadąc przez ul. Wileńską jeden z pasażerów poprosił kierowcę o otwarcie drzwi, bo poczuł się słabo - relacjonuje nasza reporterka.

W okolicy nie widać żadnego patrolu policji.

Aktualizacja, godz. 15.55
Mieszkańcy ul. Urmowskiego nie będą mogli na razie wyjechać z osiedla. - Właśnie trwa układanie masy bitumicznej na wysokości ul. Urmowskiego. Wyjechać stamtąd będzie można ponownie za dwie, trzy godziny - poinformował nas Karol Kieliszek z UM Lublin.

Aktualizacja, godz. 15.50
- Wileńska to jeden wielki korek w obie strony - relacjonuje nasza reporterka, która w tej chwili jest na miejscu. - Podobnie jest na ul. Zana, Bohaterów Monte Cassino i na rondzie pod Leclerckiem.

Nasz fotoreporter dodaje: - Zablokowana jest też ulica Głęboka, a korki są nawet na ul. Pagi.

Aktualizacja, godz. 15.40
Czytelniczka Kuriera, która mieszka przy ul. Urmowskiego napisała w poście "Jedyna droga dojazdowa do domu": "Jestem w 9 miesiącu zagrożonej ciąży i wychodzę z domu tylko w awaryjnych sytuacjach, w dodatku z uwagi na problemy z chodzeniem poruszam się wyłącznie autem. Właśnie się dowiedziałam, że nie mam jak odebrać swojego pierwszoklasisty ze szkoły, bo nie mam jak wyjechać z osiedla i wrócić z powrotem z powodu zablokowania drogi. Mój mąż nie ma możliwości odebrać dziecka, ponieważ pracuje, a nigdzie na osiedlu nie było żadnej informacji o tego typu utrudnieniu, dowiedzieliśmy się dopiero ok 1h temu po wejściu na stronę KL. Czy został wyznaczone jakieś specjalny przejazd dla nas? Czy w razie potrzeby pogotowie ratunkowe będzie miało możliwość dojazdu?".

- Mieszkańcy Urmowskiego i sąsiednich ulic osiedla Piastowskiego mogą wyjechać i wrócić przez ulicę Głęboką. Wykonawca otworzy dla nich szlaban - wyjaśnia Karol Kieliszek z zespołu prasowego w lubelskim ratuszu. I zapowiada, że ten wyjazd ma zostać w pewnym momencie zamknięty, ze względu na prowadzone prace przy wylewaniu asfaltu na Filaretów. - Nie będzie to jednak trwało długo - zapewnia Karol Kieliszek.

Aktualizacja, godz. 15.26
Zakorkowana jest ul. Głęboka od skrzyżowania z ul. Sowińskiego w kierunku Wileńskiej.

Aktualizacja, godz. 15.20
Zaczyna się popołudniowy szczyt i w okolicy zamkniętej Filaretów znowu tworzy się gigantyczny korek.
Weronika Opasiak, rzeczniczka Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Lublinie informuje, że opóźnienie autobusów linii 14 i 26 sięga nawet dwudziestu minut. - Sytuacja wygląda podobnie, jak w czasie porannego szczytu. Średnie opóźnienia wynoszą od kilku do kilkunastu minut - usłyszeliśmy od Weroniki Opasiak.

Potwierdza to Justyna Góźdź, rzeczniczka Zarządu Transportu Miejskiego w Lublinie: - Podejrzewamy, że opóźnienia w kursowaniu komunikacji miejskiej, wynoszące maksymalnie do 30 minut, potrwają do godziny 18, najpóźniej 19.

Aktualizacja, godz. 14.33
W sobotę w hali Globus MKS Lublin gra ze Startem Elbląg, jak kibice dostaną się na mecz? "Dlaczego dojazd do Hali Globus jest tylko z jednej strony? Akurat teraz, kiedy zamknięty jest dojazd od ul. Filaretów KONIECZNE jest otworzenie wjazdu od ul. Zana. A tak, trzeba jechać Nadbystrzycką i K. Wielkiego - czyli plus 2 km i stanie w korkach." - pisze na stronie Kuriera internauta zaxa, który zwrócił nam uwagę na ten problem.

- W sobotę będą otwarte oba wjazdy - zapewnia Miłosz Bednarczyk, rzecznik prasowy MOSiR.

Aktualizacja, godz. 12.45
Dlaczego ratusz zamknął Filaretów w środku tygodnia, a nie w trakcie weekendu, kiedy ruch zawsze jest mniejszy?
Miasto odpowiada, że nawet, gdyby tak się stało, to sytuacja wyglądałaby podobnie. - W kwietniu al. Warszawską zamknęliśmy o godzinie 8 rano w sobotę, a korek i tak był. Podobnie, kiedy zamknęliśmy ul. 3 Maja, o godzinie 22 w piątek. Utrudnienia zawsze się tworzą w trakcie pierwszych godzin po wprowadzeniu zmian w ruchu - twierdzi Karol Kieliszek z zespołu prasowego Urzędu Miasta Lublin.

Aktualizacja, godz. 12.00
Nie wiadomo od której policjanci będą w piątek kierować ruchem w rejonie zamkniętej ul. Filaretów. Przypomnijmy, że dziś patrol drogówki był na miejscu dopiero o godz. 9.45. Już po tym, jak media informowały o gigantycznym korku w tym rejonie.

- Wszystko zależy od tego, co od rana będzie działo się na drodze, nie możemy wykluczyć, że tak, jak było w czwartek rano, będą musieli jechać do kolizji - stwierdza Andrzej Fijołek z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. Jednocześnie podkreśla: Kierowcy muszą się liczyć z utrudnieniami, tym bardziej, że remont Filaretów trwa od dawna. Nawet jeśli policjant będzie stał na drodze, nie mamy gwarancji, że korki nie powstaną.

Aktualizacja, godz. 11.40
- Skargi kierowców na korki w rejonie ul. Filaretów ustały. Zobaczymy jednak, jak sytuacja będzie wyglądać w trakcie popołudniowego szczytu - usłyszeliśmy od Weroniki Opasiak, rzeczniczki MPK.

Aktualizacja, godz. 10:30
- W związku z tworzącymi się zatorami drogowymi po zamknięciu ul. Filaretów zostanie wyłączona sygnalizacja świetlna na rondzie przy ZUS-ie. Monitorowana jest również sytuacja na skrzyżowaniu ul. Zana i Wileńskiej - poinformował Karol Kieliszek z biura prasowego w kancelarii Prezydenta Miasta Lublin.

Aktualizacja, godz. 10.00
MPK informuje, że kierowca tego autobusu dostanie upomnienie. - Rozumiem, że w rejonie ul. Zana i Filaretów są ogromne korki, a kierowca zapewne nie chciał generować dużego już opóźnienia, ale nie oznacza to, że powinien łamać przepisy - poinformowała nas Weronika Opasiak, rzeczniczka prasowa MPK Lublin.

Aktualizacja, godz. 9:45
Policja poinformowała, że patrol drogówki w okolicach zamkniętej ul. Filaretów pracuje od godziny 9.45.

- Dlaczego policja nie kierowała w tym miejscu ruchem od 7 rano? Czy nie można było przewidzieć tworzenia się korków z powodu zamknięcia kluczowej dla ruchu w mieście ulicy? - pytamy.

- Policjanci dojeżdżali z innego zdarzenia, dziś mamy wiele kolizji m.in. na ul. Głuskiej i Sikorskiego. W miejscach kolizji także tworzyły się korki - informuje Andrzej Fijołek z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. I dodaje: - Remonty trwają w całym mieście, trudno było przewidzieć utrudnienia akurat w rejonie ul. Filaretów.

Aktualizacja, godz. 9:30
Niektóre autobusy kursujące w rejonie zamkniętej ul. Filaretów mają nawet do 20 minut opóźnienia - poinformowała nas Weronika Opasiak, rzecznika MPK Lublin.

Aktualizacja, godz. 9:15
- Kierowca autobusu MPK Lublin nie chciał stać w korku i zamiast zawrócić na rondzie zawrócił przed nim, na podwójnej linii ciągłej - napisał do nas i przesłał film Czytelnik Radek.

***
Dlaczego Lublin stoi w korkach? Bo od czwartku na trzy dni zamknięta dla ruchu jest ulica Filaretów łącząca Czuby i LSM z centrum miasta. Drogowcy wylewają na niej ostatnią warstwę asfaltu.

Sznur samochodów stoi od ul. Armii Krajowej do ul. Zana. - Chciałem za państwa pośrednictwem przekazać urzędnikom gratulacje, bo na rondzie przy ZUS stałem dzisiaj pół godziny w korku. Przecież było wiadomo, że tak będzie. Nie dało się zrobić dłuższej zmiany świateł, albo postawić policjanta, żeby kierował ruchem? - denerwuje się nasz czytelnik pan Michał.

Z kolei w mailu pod tytułem "Koszmar na Filaretów" Czytelnik relacjonuje: "Całe rondo stoi. Jedziemy Filaretów, skręcamy w lewo na rondzie w kierunku Kraśnickich. Daleko nie pojedziemy bo stoją samochody. Jak już się zapali zielone światło, zjeżdżamy i do tego ruszają samochody jadące Zana na wprost. Ale długo nie pojadą, bo światło pali się 12 sekund! Praktycznie przejadą po trzy samochody na dwóch pasach. I mamy korek. Zielone światło wzdłuż Filaretów pali się ponad 40 sekund. I ja się pytam: po co skoro Filaretów od Zana do Głębokiej jest zamknięta?! Czy nie można na te 3 dni wyłączyć całkowicie tych świateł?"

Czytelnik pyta także, czy policja nie mogłaby pokierować w tym miejscu ruchem w trakcie porannego szczytu, czyli między godziną 7 a 9. Przypomnijmy, że funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego KWP ze swojej siedziby widzą zakorkowane rondo przy ZUS.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski