Zamknięte szkoły i uczelnie wprowadzają zdalne nauczanie. „To nie koronaferie"

Jedną z placówek, gdzie już w czwartek uczniowie zamienili sale lekcyjne na zajęcia przez Internet, jest SP nr 5 w Świdniku.

- Przypominamy, że nie jest to czas wolny dla uczniów. Mają w tym czasie się uczyć i przebywać w domach

. W związku z tym lekcje odbywają się przy pomocy e-platformy, jaką jest Google Classroom – mówi Marzena Herda, wicedyrektor SP nr 5 w Świdniku.

Dzięki platformie nauczyciele mają możliwość bezpośredniego komunikowania się z uczniami, prowadzenia konferencji czy sprawdzania prac.

Wiele innych szkół w powiecie lubelskim również korzysta z możliwości prowadzenia lekcji przez Internet. To jedno z zaleceń Ministerstwa Edukacji Narodowej.

W czwartek m.in. Szkoła Podstawowa im. Ziemi Lubelskiej w Radawcu Dużym poinformowała na swoim facebookowym profilu, że zagadnienia dla uczniów do opracowania w domu zostaną im wysłane przez nauczycieli za pośrednictwem dziennika elektronicznego. Zdalne nauczanie zostało także wdrożone w Szkole Podstawowej nr 51 w Lublinie. - Zobowiązałem wszystkich nauczycieli do podjęcia aktywności o charakterze zdalnym. Część z nich wysłała prośbę do rodziców przez dziennik elektroniczny o dopilnowanie, by uczniowie rozwiązywali zadania z podręczników oraz zeszytów ćwiczeń. Ci, którzy są obeznani z nowymi technologiami wykorzystują platformy wydawnicze, komunikatory oraz grupy na facebooku – mówi Marek Krukowski, dyrektor SP nr 51 w Lublinie.

Nauczyciele Międzynarodowych Szkół Paderewski na czas zawieszenia stacjonarnych zajęć lekcyjnych zaproponowali swoim uczniom możliwość uczenia się za pośrednictwem nowoczesnych technologii informacyjno-komunikacyjnych.

- Staramy się, aby przygotowywane przez nas materiały były jak najbardziej angażujące oraz efektywne. Przy okazji jest to doskonała okazja do wypróbowania nowych aplikacji czy stron internetowych stworzonych po to, aby wspierać proces edukacyjny – mówi Katarzyna Kijek-Kubejko, wicedyrektorka szkoły podstawowej, koordynatorka programu międzynarodowego PYP.

Na stronie Ministerstwa Edukacji możliwe jest znalezienie e-materiałów, które mogą wykorzystać zarówno nauczyciele, jak uczniowie.

Lubelskie uczelnie odwołały zajęcia co najmniej na okres wskazany przez ministerstwo (czyli do 25 marca). Czy te terminy zostaną przedłużone? - Czas pokaże - mówi Włodzimierz Matysiak, rzecznik Uniwersytetu Medycznego (tam zajęcia odwołano do 25 marca). Na UMCS zajęcia zostały zawieszone do 15 kwietnia.

Uczelnie odwołują też imprezy, wydarzenia i konferencje a także wprowadzają ograniczenia odwiedzin w akademikach.

Jednocześnie szkoły wyższe zapowiadają, że część zajęć będzie się odbywać zdalnie. Iwona Czajkowska-Deneka, rzeczniczka PL zapowiada, że w najbliższym czasie zajęcia najprawdopodobniej będą odbywały się za pomocą platform cyfrowych. Podobnie sytuacja wygląda na Uniwersytecie Przyrodniczym. - W miarę możliwość przeniesiemy zajęcia do sieci - mówi Iwona Pachcińska rzeczniczka UP, gdzie zajęcia nie odbędą się do 25 marca.

W związku z zawieszaniem zajęć na uczelniach w Polsce Parlament Studentów Rzeczpospolitej Polskiej wystosował oficjalne pismo do ministra szkolnictwa wyższego z prośbą o przedłużenie ważności legitymacji. Swoją prośbę motywowali m.in brakiem możliwości załatwienia tej sprawy w związku z ograniczonym funkcjonowaniem uczelni, co mogłoby spowodować problemy z korzystaniem ze zniżek.

Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego Jarosław Gowin odpowiedział na prośby studentów. Jak poinformował w czwartek PSRP resort potwierdził, że w ciągu kilku dni ukaże się rozporządzenie dotyczące przedłużenia ważności legitymacji do 31 maja.