Niedzielne obchody 93 rocznicy Bitwy pod Komarowem rozpoczęły się polową mszą św., której przewodniczył ksiądz komandor Janusz Bąk z Ordynariatu Polowego Wojska Polskiego. Zgodnie z tradycją, był też apel poległych, salwa honorowa i złożenie wieńców przy mogile poległych żołnierzy. Jednak gwoździem programu podczas obchodów rocznicy pamiętnego starcia z 1920 roku jest od lat inscenizacja historyczna. W tym roku na polach Wolicy Śniatyckiej mogliśmy podziwiać popisy około 150 ułanów i piechoty, czyli ponad 200 członków stowarzyszeń z Polski i Europy podtrzymujących ułańskie tradycje. - Od kilku lat są to w większości członkowie tych samych stowarzyszeń. Czasem zmienia się jedynie skład osobowy, bo trzydniowe manewry poprzedzające inscenizację i samą bitwa są ogromnych wysiłkiem. Trzeba mieć formę - podkreśla Tomasz Dudek ze Stowarzyszenia "Bitwa po Komarowem", które przygotowało inscenizację. Ułani z Krakowa przyjechali konno. - Podróż trwała około 2 tygodni - dodał Dudek.
Kawalerzyści z Polski, Niemiec czy Austrii stacjonują w Wolicy Śniatyckiej i okolicach przez kilka dni. Biorą wtedy udział w kawaleryjskich manewrach. W tym roku najlepiej radzili sobie na nich ułani ze Szwadronu Kawalerii Ochotniczej w barwach 20 Pułku Ułanów im. Króla Jana III Sobieskiego.
Więcej zdjęć z inscenizacji znajdziesz na zamosc.naszemiasto.pl
Podczas niedzielnej inscenizacji widzowie przez kilka godzin obserwowali jak nasi ułani pokonali kilkukrotnie liczniejszą kawalerię rosyjską. Rekonstrukcja organizowana jest od 10 lat. Przygotowania do widowiska trwają przez cały rok.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?