Zamość. Dwaj obywatele Rumunii wycinali katalizatory. Najbliższe 5 lat mogą spędzić w więzieniu

Nad złodziejami katalizatorów zamojscy funkcjonariusze pracowali już od jakiegoś czasu. Z przyjętych przez mundurowych zawiadomień wynikało, że sprawcy pod koniec minionego miesiąca oraz na początku bieżącego ukradli łącznie 16 katalizatorów z samochodów zaparkowanych w Zamościu.

- Wartość poniesionych strat pokrzywdzeni oszacowali na łączną kwotę 30 tysięcy złotych - informuje starszy aspirant Dorota Krukowska – Bubiło, rzeczniczka zamojskiej policji.

Policjanci ustalili, że związek z tymi przestępstwami mają przebywający na terenie powiatu dwaj obywatele Rumunii. Jednego z nich kryminalni zatrzymali w nocy z czwartku na piątek na jednej z zamojskich ulic.

- 20-latek miał przy sobie podróżną torbę, w której były dwa skradzione katalizatory oraz samochodowy podnośnik. Kilkanaście godzin później, w piątkowy wieczór w ręce kryminalnych wpadł drugi z podejrzanych w wieku 27 lat - mówi rzeczniczka zamojskiej policji.

Mężczyźni trafili już do policyjnego aresztu, zostali też przesłuchani oraz postawiono im zarzuty. Podczas sobotniego (4.06) posiedzenia Sąd Rejonowy w Zamościu zdecydował o zastosowaniu wobec podejrzanych środka zapobiegawczego. Obaj zostali tymczasowo aresztowani na okres trzech miesięcy. Za kradzież grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.