Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamość. Te Deum laudamus! Kościół p.w. Zwiastowania NMP został oddany wiernym

Bogdan Nowak
Bogdan Nowak
Remont trwał trzy lata i pochłonął prawie 23 miliony zł. Zabytkowy kościół pod wezwaniem Zwiastowania Najświętszej Maryi Pannie jest chyba obecnie piękniejszy niż kiedykolwiek. Jego oficjalne otwarcie odbyło się w sobotę, 3 lipca. Nawet parafianie są zaskoczeni efektem wykonanych prac.

– Nasza parafia nie jest może wielka, ale ludzie są bardzo z nią związani – podkreśla 49-letnia pani Bożena, mieszkanka zamojskiego Starego Miasta. – Remont rozpoczął się trzy lata temu, wiec byliśmy w rozproszeniu i jakimś nieformalnym zawieszeniu. Bo kościół był wówczas zamknięty. Wierni zwykle uczestniczyli w nabożeństwach w pobliskiej Katedrze, ale tęskniliśmy do naszej świątyni. A teraz jest ona otwarta i po prostu piękna!

– Nie umiem powstrzymać łez wzruszenia – mówił 3 lipca podczas uroczystości jeden z parafian. – Wnętrze odnowionej świątyni jest zachwycające. Trudno je do czegoś porównać. Wygląda jak ogromna, dostojna… sala balowa. Wydobyto też mnóstwo detali architektonicznych.

Tam, gdzie kiedyś stała giełda

Historia tej świątyni jest bardzo ciekawa. W miejscu, gdzie stoi dzisiaj monumentalny, franciszkański kościół funkcjonowała kiedyś giełda. Był to budynek, w którym staropolscy kupcy mogli się na jakiś czas zatrzymać oraz m.in. przechowywać towary. Gmach giełdy zaprojektował Bernardo Morando, słynny włoski architekt. Obok działała m.in. miejska waga oraz warsztaty rzemieślnicze. Giełda nie mogła się jednak odpowiednio rozwijać.

Powodem były liczne wojny prowadzone w XVII wieku przez Rzeczpospolitą (międzynarodowe i wewnętrzne konflikty nie sprzyjały swobodnej wymianie handlowej). Dlatego podjęto decyzję o budowie w tej części miasta potężnego kościoła ojców Franciszkanów. Miało to związek także z wieloma innymi inwestycjami.

Tak pisał o tym prof. Stanisław Herbst, znakomity uczony, znawca dziejów Zamościa. "Rok 1622 przynosi rozpoczęcie nowych prac wokół ratusza (...). Wolno sądzić, iż ratusz dopiero w kilkanaście lat później został wyodrębniony z pierzei uliczką i otrzymał dzisiejszy układ, arkady z trzech stron i zwieńczenie barokowym hełmem podwyższonej wieży oraz nową attykę" – notował uczony. "Wiązać je można z nowym, silnym akcentem architektonicznym Zamościa: kościołem i rozległym klasztorem franciszkańskim, wzniesionym w r. 1637 na miejscu dawnej giełdy morandowskiej, a częściowo na działkach mieszczańskich".

Niektórzy badacze uważają, że nowy, kościelny gmach nie został postawiony "od zera", ale powstał poprzez "adaptację wcześniejszego budynku giełdy". Tak czy owak wyszedł okazale. Oryginalna, monumentalna bryła tego kościoła, jego strzeliste fasady, freski i m.in. wyszukane sztukaterie zawsze robiły na wiernych ogromne wrażenie.

Tajemnicze i ekscytujące

W 1784 r. zaborcy skasowali zamojski klasztor Franciszkanów. W świątyni założono magazyn, szpital, koszary. Przez jakiś czas stała też pusta, niszczała. Potem to się zmieniło. Krzysztof Czubara, zamojski dziennikarz i historyk pisał o pracach, które były prowadzone w kościele ojców franciszkanów na początku lat 20 ub. wieku. Robotnicy przerabiali wówczas świątynię na Dom Ludowy i Kinoteatr. Trzech z nich podobno zabłądziło w rozległych podziemiach pod monumentalną świątynią. Dwaj nigdy nie wrócili, trzeci – po kilkunastu godzinach – wydostał się podobno z podziemi w oddalonej o 800 m od miejsca pracy Rotundzie.
Wiele też mówiło się kiedyś o tajemniczych tunelach, które miały łączyć stary kościół zamojskich franciszkanów ze Szczebrzeszynem, Łabuniami czy Udryczami. Opowiadano też o duchach zakonników, które ukazywały się czasami w owych tajemniczych lochach.

– To wszystko jest bardzo tajemnicze i ekscytujące. Jednak podczas prac remontowych nie dotarto do tajemniczej, trzeciej i najgłębszej kondygnacji podziemi. Wiadomo jednak, że ona istnieje. W niektórych miejscach są otwory, dziury, które tam chyba prowadzą. Nic w nich nie widać, bo są niewielkie i chyba częściowo zasypane – mówi Adam Gąsianowski, zamojski kolekcjoner i fotograf, który za pozwoleniem zakonników i konserwatorów zwiedzał kościół podczas remontów oraz wykonywał dla nich zdjęcia.

Po wojnie w dawnym kościele założono Liceum Sztuk Plastycznych. Na początku lat 90. ub. wieku gmach powrócił do prawowitych właścicieli. Zaniedbany kościół wymagał jednak gruntownego remontu. Franciszkanie wystarali się o unijne dofinansowanie na ten cel. Wyniosło ono ok. 20 mln zł (całkowity koszt renowacji to prawie 22,7 mln zł). Rozstrzygnięto przetarg, który wygrało konsorcjum firm: Lubren z Lublina i Budmat z Zamościa. Odnowiono m.in. fasadę świątyni i jej podziemia. Prac było zresztą bez liku. Szczegółowo informował o nich na swoim parafialnym blogu o. Andrzej Zalewski, przełożony klasztoru oraz proboszcz miejscowej parafii. Kilka tygodni temu pisał np. o wielkich organach piszczałkowych, które zakupiono i zmontowano dzięki dofinansowaniu z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

A na początku lipca proboszcz notował na blogi ze wzruszeniem: „Dzięki Bogu i dobroci ludzi w odbudowanym kościele zawiesiliśmy krzyż, ustawiliśmy ławki, a pod kierownictwem pana Józefa Kondrata zamontowaliśmy odnowione tabernakulum” - czytamy w tym wpisie. „W dniu 3 lipca br. z kościoła św. Mikołaja w procesji przeniesiemy Najświętszy Sakrament do kościoła franciszkanów. Te Deum laudamus!”.

O tym się rozmawia

Tak się stało. W uroczystości uczestniczył ks. Marian Rojek, biskup Diecezji Zamojsko-Lubaczowskiej, miejscowe duchowieństwo (w tym zamojscy Franciszkanie) oraz liczni parafianie. Przed świątynią otwarto także obszerny plac na którym ustawiono ławki oraz posadzono drzewa.

Zamość. Te Deum laudamus! Kościół p.w. Zwiastowania NMP zost...

– Mieszkańcy Zamościa dużo rozmawiają o tej świątyni, cieszą się z niej. Uznanie budzi też obszerny, odnowiony plac na którym można przed kościołem odpocząć - mówi Adam Gąsianowski. – Dla jednych ważny jest wymiar duchowy całego przedsięwzięcia, inni radują się, że tak wspaniały zabytek odzyskał wreszcie swój dawny blask.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski