Zdarzenie miało miejsce w nocy ze środy na czwartek. Dyżurny zamojskiej komendy otrzymał informację o dziwnych hałasach dobiegających z okolic lombardu przy ul. Piłsudskiego w Zamościu. Policjanci udała się na miejsce, gdzie zauważyli dwie postacie pospiesznie wsiadające do samochodu. Auto ruszyło z piskiem opon. Funkcjonariusze ruszyli w pościg i po przejechaniu kilku uliczek złapali włamywaczy, którzy na ulicy Wiejskiej utknęli w zaspie.
Więcej informacji z Zamościa i okolic na zamosc.naszemiasto.pl
Zatrzymany został 28-letni kierowca, mieszkaniec Lublina oraz jego o cztery lata młodsza pasażerka. Oboje trafili do policyjnego aresztu. W samochodzie policjanci odnaleźli kilkadziesiąt telefonów komórkowych, zegarki, aparaty fotograficzne, kamery i laptopy. W aucie znajdowało się również opakowanie kiełbasy i szynki. Właściciel lombardu wstępnie oszacował straty spowodowane włamaniem na kwotę około 10 tys. złotych.
Za kradzież z włamaniem włamywaczom grozi kara do 10 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?