Zapadła się część chodnika i ścieżki rowerowej na ul. Choiny w Lublinie. Przy drodze wyremontowanej półtora roku temu

Cykliści i piesi nie mogą korzystać z części chodnika i ścieżki rowerowej przy ul. Choiny na odcinku od Zelwerowicza do granicy miasta. Powód? Obie trasy się „zapadły”.

– Na ul. Choiny, na wysokości sklepu Woka zapadła się ścieżka rowerowa wraz z chodnikiem. Teren został wygrodzony, drogowcy przystąpią do naprawy uszkodzonej nawierzchni, po rozmarznięciu gruntu – mówi Justyna Góźdź z biura prasowego.

Ul. Choina na tym odcinku to jedna z najmłodszych dróg Lublina. Prace przy jej budowie skończyły się w październiku 2019 r., czyli niespełna półtora roku temu.

Dlaczego trasy się zapadły? – Trwa ustalanie przyczyn takiej sytuacji – zapewnia Góźdź. I dodaje: – Realizacja prac odbędzie się w ramach gwarancji. Miasto nie ponosi kosztów z tego tytułu.

Na budowę ul. Choiny ratusz wydał prawie 100 mln zł. – W ramach rozbudowy ul. Choiny od skrzyżowania z ul. Zelwerowicza wykonano drogę o dwóch jezdniach, po dwa pasy ruchu z dzielącym pasem zieleni o łącznej długości 1880 m. Wzdłuż ulicy Choiny po obu stronach wybudowano 1370 m ścieżek rowerowych i 3980 m chodników – informował ratusz w październiku 2019 r., po zakończaniu inwestycji.

Przy ul. Choiny powstał parking na 54 samochody i 100 stanowisk postojowych dla rowerów. Roboty obejmował nie tylko budowę Choiny. Pojawiła się też trakcja trolejbusowa od ul. Chodźki - przez Smorawińskiego, Szeligowskiego, Choiny - aż do granicy miasta. Przy ul. Choiny wybudowano pętle nawrotową dla komunikacji miejskie. Obok niej powstał parking na 54 samochody i 100 stanowisk postojowych dla rowerów.

Wzdłuż ulicy Choiny wykonano 5 zatok autobusowych wraz z wiatami. Ponadto wykonano przebudowę skrzyżowań do ulic sąsiadujących z ulicą Choiny, ulicy Pienińskiej, Jurajskiej, oraz ulic przy granicy miasta.

Przebudowana została też sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu Szeligowskiego z Chodźki.