Zarząd chce zatrzymać pieniądze w Bogdance. Decyzja należy do właściciela

Zarząd LW Bogdanka wnioskuje o przeznaczenie całości zysku netto na kapitał rezerwowy spółki. Pieniądze maja zabezpieczyć kopalnię przed skutkami łagodnej zimy i problemami, w jakie wpadła gospodarka z powodu pandemii.

„Ze względu na trudną sytuację na rynku węgla, będącą następstwem znacznego zmniejszenia zapotrzebowania na energię elektryczną produkowaną z węgla kamiennego, spowodowanego wyjątkowo łagodną i wietrzną zimą oraz pośrednio ogłoszeniem w dniu 20.03.2020 r. na obszarze RP stanu epidemii, priorytetem zarządu jest zapewnienie bezpieczeństwa finansowego i płynnościowego spółki. Działalność w trudnych warunkach rynkowych, spowodowanych okresową nadpodażą węgla na rynku jest dodatkowo komplikowana przez zagrożenia epidemiczne, powodujące konieczność
wzmożenia działań profilaktycznych w zakresie zabezpieczenia ciągłości procesów
produkcyjnych w spółce” - czytamy w komunikacie zarządu LW Bogdanka.

Kolejnym argumentem za zatrzymaniem pieniędzy w firmie są długotrwałe plany związane z udostępnieniem nowych złóż. Uruchomienie wydobycia z rejonu „Ostrów” i „K-6,K-7” będzie wymagało inwestycji. Pieniądze potrzebne są także na wykonanie wyrobisk i modernizację parku maszynowego, bez którego trudno będzie spółce utrzymać wydobycie zaplanowane na 9-9,3 mln ton rocznie. Łącznie, zarząd LW Bogdanka planuje przeznaczyć w tym roku na inwestycje ponad 640 mln zł.

W poniedziałek rada nadzorcza spółki pozytywnie oceniła wniosek zarządu, dotyczący podziału zysku. Ostateczny głos należy do grupy Enea, która jest właścicielem 66 proc. akcji kopalni i ma większość ma walnym zgromadzeniu akcjonariuszy. Nadzwyczajne zgromadzenie zostało zwołane na piątek o godz. 10.

Rośnie wydobycie i zyski
Mimo epidemii górnicy z Bogdanki nie przestają fedrować. Przez trzy pierwsze miesiące roku z szybów kopalni wyjechało 3,1 mln ton węgla. Firma sprzedała 1,9 mln ton, a jej przychody przekroczyły 464 mln zł. Zysk netto wzrósł do 33,7 mln zł. Na koniec marca w LW Bogdanka pracowało blisko 5,7 tys. osób.