Pożar wybuchł pod koniec sierpnia w staromiejskiej kamienicy. Akcja, w której udział brało 80 strażaków trwała kilkanaście godzin.
Ogień zauważono o godzinie 10 rano, a ugaszono pożar około godziny 23.
Straty wstępnie oszacowano na 700 tys. zł. Zniszczeniu uległ dach i częściowo drewniane wnętrze budynku.
Nikt nie doznał poważnych obrażeń, ale dwoma strażakami musieli zająć się będący na miejscu ratownicy medyczni.
Kamienica przy ul. Rybnej 12 jest wpisana do rejestru zabytków. Przed pożarem jej stan nie był najlepszy, budynek wymagał remontu.
- Właściciele kamienicy zapowiedzieli, że w tym roku wykonają badania stanu budynku i prace zabezpieczające. Prac nie przeprowadzono, a obiekt spłonął - mówił nam Dariusz Kopciowski, Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków.
Teraz, jak informuje Radio Lublin, prokuratura przedstawiła w związku z pożarem zarzuty dwóm osobom. Śledczy ustalili, że do wybuchu ognia doszło w wyniku wybuchu gazu, a do tego miał doprowadzić 50-letni Adam D i jego znajoma Małgorzata K.
- Mężczyzna usłyszał zarzuty sprowadzenia zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób oraz zniszczenia zabytku - mówi RL zastępca szefa Prokuratury Rejonowej Lublin-Północ, Jarosław Warszawski zaznaczając, że takie same zarzuty ma też usłyszeć kobieta.
Więcej informacji o sprawie prokuratura nie chce ujawnić.
Adamowi D. i Małgorzacie K. grozi kara do pięciu lat więzienia.
Pożar kamienicy przy pl. Rybnym. Na miejscu jest już straż p...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
