Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marszałek Stawiarski do pracowników Centrum Spotkania Kultur: „Zawsze byliście dziwni”

W trakcie uroczystości wręczania awansów przez Marszałka trwał protest pracowników Centrum Spotkania Kultur sprzeciwiających się połączeniu Filharmonii, Teatru Muzycznego i CSK w operę.
W trakcie uroczystości wręczania awansów przez Marszałka trwał protest pracowników Centrum Spotkania Kultur sprzeciwiających się połączeniu Filharmonii, Teatru Muzycznego i CSK w operę. Łukasz Kaczanowski
- Dzieci, dzieci, nie wiecie co robicie – m.in. tymi słowami zwrócił się marszałek Jarosław Stawiarski do pracowników CSK ubranych w koszulki, będące graficzną formą protestu przeciwko szykowanej przez zarząd województwa fuzji CSK, Teatru Muzycznego i Filharmonii Lubelskiej. Słowa te padły podczas dnia samorządu terytorialnego, który w poniedziałek odbywał się w sali operowej CSK. Wystąpiła tam również dyr. Teatru Muzycznego Kamila Lendzion. Co ciekawe, dzień wcześniej, podczas prób do występu, zażyczyła sobie dodatkowej ochrony.

- Zrobimy wszystko, żeby ta piękna sala operowa i ten piękny wagnerowski budynek rozwijał się, nie trzeba spoczywać na laurach, bo trzeba się rozwijać – mówił podczas oficjalnego przemówienia Jarosław Stawiarski do pracowników Urzędu Marszałkowskiego na sali operowej.

Mówił też przed salą: nieoficjalnie i nie do samorządowców, ale do pracowników CSK, którzy na znak protestu przeciwko planowanej fuzji założyli specjalne koszulki (z hasłem: „Dyrektorem będę ja”).

– Zawsze byliście dziwni – relacjonuje nam słowa marszałka pracownica CSK, która była świadkiem tej sytuacji.

Ale to nie wszystko, Stawiarski miał również powiedzieć: „dzieci, dzieci, nie wiecie co robicie”, a także „cieszę się, że was połączę”.

– Pytał również, czy cytat na koszulce jest na jego cześć, w odpowiedzi usłyszał od nas, że na jego cześć byłby inny cytat – mówi nam pracownica CSK.
– Marszałek Stawiarski stawia się w pozycji osoby wszechmogącej. Nazywając pracowników „dziećmi” zachował się niegodnie i pokazał swoją kulturę, nie tylko wobec tych ludzi, ale i urzędu marszałka, do którego absolutnie nie dorósł – uważa Bożena Lisowska, radna Koalicji Obywatelskiej.

Z okazji dnia samorządowca na scenie CSK pojawiła się także Kamila Lendzion, dyrektorka TM i twórczyni koncepcji opery w Lublinie. Zaśpiewała z ekipą TM oraz solo utwory Marka Grechuty i Maanamu. Jak powiedziała nam prosząca o anonimowość osoba z Urzędu Marszałkowskiego, dzień przed wydarzeniem, Lendzion zwróciła się do pracownika CSK z prośbą o dodatkową ochronę. Dlaczego?

– Obawiała się, że podczas jej występu na scenę wtargną związkowcy z „Solidarności” FL – mówi nasz informator.

Czy związkowcy planowali taką akcję?

– Absolutnie nie – mówi Dariusz Dąbrowski, przewodniczący „Solidarności” FL. – Niech pani Lendzion nie mierzy innych swoją miarą – dodaje Dąbrowski. Ostatecznie, wystąpienie Kamili Lendzion nie było ani zakłócane, ani w żaden sposób sabotowane.

Już we wtorek (30 maja) sejmik województwa, w którego harmonogramie znajduje się punkt o fuzji CSK, FL i TM oraz utworzeniu opery.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski