Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ZDiM nie chce zapanować nad samochodowym chaosem w mieście? (LIST CZYTELNIKA)

Tomasz Bem
Wbrew pozorom chaos w zasadach parkowania w Lublinie to nie błahostka. Pieszym blokuje się chodniki, kierowcom widoczność. A najważniejsze, wjeżdżanie na chodniki przyspiesza ich niszczenie. Czy stać nas na ponowne remonty? Nie. Jednak urzędnicy z Zarządu Dróg i Mostów w Lublinie, którzy mają możliwości zapanowania nad chaosem, nie chcą się tym zająć.

W większości miast na świecie (w Lublinie także) stosuje się słupki, żeby ograniczać nielegalne parkowanie. Wiele razy pytałem urzędników, dlaczego w problematycznych miejscach nie ma słupków? ZDiM odpowiada, że nie można doprowadzić do "zasłupkowania" Lublina. "Doprowadzilibyśmy w skali miasta do pojawienia się gąszczu słupków blokujących lub innych urządzeń bezpieczeństwa ruchu" - tłumaczą urzędnicy.

ZOBACZ TEŻ: Teren przy dworcu PKS w Lublinie. Coś się zmienia, ale bardzo powoli (ZDJĘCIA)

Gąszcz samochodów stojących nielegalnie na chodnikach nie przeszkadza urzędnikom, słupki owszem. Chciałbym podkreślić, że w Lublinie słupki i tak przecież już stoją. I tak mamy już do czynienia z tym wspomnianym gąszczem. Problem jest tylko taki, że wiele z tych słupków nie spełnia żadnej roli. Czasem wystarczy dodać dwa, żeby wszystko zaczęło mieć sens. Miejscami słupki stoją w świetle przejść dla pieszych. Wtedy wjazd przez tzw. zebrę za nie, nie jest niemożliwy. Miejscami ich brakuje. Dlaczego w jednym miejscu stojące słupki nie są dla urzędników gąszczem, a w innym są? Nie wiem.

CZYTAJ TEŻ: Ul. Lubartowska w Lublinie. Czy urzędnicy tam kiedyś byli? (LIST CZYTELNIKA)

Co ciekawsze, są miejsca, gdzie słupki w Lublinie są ustawione mądrze i tam jest porządek. Dało się. W wielu miejscach urzędnicy dostawili dodatkowe słupki i spełniają swoją funkcję jako sensowna całość. Tu gąszcz urzędnikom nie przeszkadza?

Na moich zdjęciach widać miejsca, gdzie zawsze, mimo słupków, parkują samochody. Czym kierowała się osoba, które je tam ustawiała? Czy sprawdziła potem, jak wygląda sytuacja na miejscu? Nie dość, że mamy tam "gąszcz słupków", to jeszcze mamy blokujące przejście samochody. Pokazuję też parę miejsc, gdzie słupki są konieczne, a nie ma żadnego.

Dodaję też zdjęcia z Warszawy, które jasno pokazują, że słupki faktycznie powodują uporządkowanie okolic. Mamy też tak "zasłupkowane" miejsca w Lublinie. W wielu miejscach jednak panuje bałagan i pozwala się na to, żeby samochody niszczyły chodniki.

Urzędnicy ZDiM mogą ułatwić życie mieszkańcom - wiemy, że są miejsca uporządkowane. Jednak w innych miejscach im się po prostu nie chce. Tak trudno wyjść zza biurka i spojrzeć, jak wygląda zarządzana przez Was przestrzeń publiczna?

CZYTAJ TEŻ: Nowy hotel, a obok zniszczony trawnik i dziki parking. Czy tak musi być? (LIST CZYTELNIKA)

Zgadzacie się z naszym Czytelnikiem? Czekamy na Wasze komentarze. Macie uwagi? Chcecie przesłać zdjęcia lub wideo? Nasza skrzynka mailowa jest do Waszej dyspozycji. Piszcie na [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski