Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żegnaj, Redaktorze. Odszedł Andrzej Molik

Andrzej Z. Kowalczyk
W Kurierze mówiliśmy o Andrzeju - Redaktor (przez duże "R") i każdy wiedział o kogo chodzi.
W Kurierze mówiliśmy o Andrzeju - Redaktor (przez duże "R") i każdy wiedział o kogo chodzi. archiwum
Smutna wiadomość spadła na lubelskie środowisko dziennikarskie i artystyczne. W nocy z soboty na niedzielę, po długich zmaganiach z ciężką chorobą, zmarł Andrzej Molik. Miał 67 lat.

Zawodowe życie Andrzeja Molika było związane z Kurierem Lubelskim, w którym przepracował ponad trzydzieści lat, od 1974 roku aż do emerytury. Jako dziennikarz, publicysta i krytyk specjalizował się w zagadnieniach kultury, we wszystkich właściwie jej przejawach. Jego teksty były swego rodzaju przewodnikami dla bywalców teatralnych premier i filmowych seansów, słuchaczy koncertów, gości wystaw w muzeach i galeriach, uczestników licznych festiwali. A dziś pozostają cennym świadectwem kilkudziesięciu lat kulturalnego i artystycznego życia nie tylko w naszym mieście. Można je znaleźć w rocznikowych zszywkach Kuriera, a drobną ich część zawarł Andrzej w książce "Listy uwierzytelniające (teatralne)", wydanej w 1998 roku.

Był wielkim przyjacielem artystów i wielu z nich bardzo dopomógł, gdy znajdowali się u progu drogi twórczej, a później dokumentował swym piórem ich dokonania. Oni zaś potrafili Mu się odwdzięczyć. Na organizowanych co roku "Artystycznych Urodzinach Molika" nigdy nie brakowało aktorów, bardów, kabaretowców, plastyków fetujących Jubilata i bawiących Jego gości.
Był też Andrzej - o czym nie wszyscy nasi Czytelnicy wiedzą - przez wiele lat redaktorem depeszowym i technicznym Kuriera. Nie przepadał za tą pracą, ale był w niej bardzo dobry; należał do najlepszych w lubelskiej prasie. I wielu adeptów tej - odeszłej już właściwie - dziennikarskiej specjalności dużo się od Niego nauczyło.

Po raz ostatni rozmawiałem z Andrzejem przed tygodniem, w miniony poniedziałek. Zadzwonił z zaproszeniem na niedzielną uroczystość wręczenia Angelusa, którym został uhonorowany za wieloletnią pracę. Tej nagrody nie zdążył już odebrać. To nie jest sprawiedliwe.

Żegnaj Redaktorze.
Przyjaciele z redakcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski