Zespół Szkół w Urszulinie z zakazem korzystania ze smartfonów

– To była miażdżąca przewaga głosów przemawiającą za wprowadzeniem tego pomysłu. Rodzice zdecydowali, gdyby nie ich głosy nie wprowadzilibyśmy zakazu – mówi Sylwester Adamski, dyrektor Zespołu Szkół w Urszulinie i dodaje. – Zakaz wchodzi w życie już 18 marca.

Uczniowie będą mogli wnieść na teren szkoły telefon komórkowy, ale mają obowiązek go wyłączyć przekraczając mury budynku.

Wyjątkiem będą lekcje przedmiotów ścisłych np. matematyki, czy fizyki, na których uczniowie będą mogli skorzystać z pomocy aplikacji takich jak kalkulator.

- Chodzi przede wszystkim o to, żeby dzieci i młodzież ze sobą rozmawiały, a nie siedziały z głową w telefonach. Bierzemy pod uwagę ich dobro. Oczywiście zakaz budzi niezadowolenie wśród naszych wychowanków, ale rozumieją, że to ostatecznie decyzja rodziców, a nie nasza – tłumaczy dyrektor.

Dyrekcja szkoły wprowadzając zakaz przewidziała również kary za jego nieprzestrzeganie.

Jeżeli uczeń zostanie przyłapany na używaniu komórki będzie musiał złożyć ją w depozycie znajdującym się w sekretariacie, będzie mógł przy tym zabrać kartę SIM.

Telefon zostanie zapieczętowany w kopercie. Uczeń odzyska go dopiero wtedy, gdy pojawi się w szkole z rodzicem. W przypadku nagminnego łamaniu zakazu szkoła przewiduje dodatkowo obniżenie oceny z zachowania.

Szkoły mają prawo do wprowadzenia zakazu używania komórek dzięki zaakceptowanemu przez Sejm i obowiązującemu od grudnia 2016 roku prawu oświatowemu. Zakaz nie ogranicza wolności ani praw ucznia.

Dlaczego nie całkowity zakaz?

- Zdecydowały względy bezpieczeństwa. Myśleliśmy o zakazie wnoszenia telefonów komórkowych do szkoły, ale po głębszej analizie doszliśmy do wniosku, że uczniowie muszą mieć komórki. Sporo z nich jeździ do domu autobusami i ma jeszcze do przejścia spory odcinek. Wtedy niejednokrotnie muszą kontaktować się z rodzicami – wyjaśnia Adamski.

W samej szkole, jeśli zajdzie taka potrzeba, uczniowie mogą skontaktować się z rodzicami korzystając z telefonu stacjonarnego w sekretariacie.

Podobne zakazy wprowadziły również inne placówki w województwie lubelskim m.in. Szkoła Podstawowa w Kalinówce pod Lublinem, SP nr 52 w Lublinie, SP nr 18 w Lublinie, SP nr 3 w Zamościu oraz SP nr 10 w Puławach.

Zobacz też: Oświatowa "Solidarność" okupuje małopolskie kuratorium. "Domagamy się 15 proc. podwyżki od 2019 roku i takiej samej podwyżki w roku 2020" /x-news/