Zgasła sygnalizacja na ulicach Lublina, są wypadki. Część kierowców niezadowolona ze zmian na drogach

Artur Jurkowski
Artur Jurkowski
Na 27 skrzyżowaniach i przejściach dla pieszych w Lublinie wyłączona została sygnalizacja świetlna. Zmiany, wprowadzone po apelach kierowców, związane są z epidemią koronawirusa. Jednak nie wszyscy kierowcy są z nich zadowoleni. – To proszenie się o wypadki – alarmują. I wskazują jako przykład skrzyżowanie Zelwerowicza – Choiny.

- Chciałbym poznać „mądrego”, którzy zdecydował o wyłączeniu świateł na lubelskich skrzyżowaniach. To zrobił ktoś bez głowy – oburza się Ryszard Samorek, kierowca z 50-letnim stażem.

W ostatni czwartek wyłączono 27 sygnalizacji. To oznacza, że niemal co piąte światła znajdujące się na skrzyżowaniach lub przejściach dla pieszych przestały działać. - Z uwagi na zmniejszony ruch drogowy – tłumaczy Grzegorz Jędrek z biura prasowego ratusza.

O wyłączenie sygnalizacji zabiegali kierowcy. Ratusz powiedział „tak”.

- Konsultujemy to z policją. Pamiętajmy, że nie wszędzie da się to zrobić. Ze względu na większy ruch na części skrzyżowań wyłączenie sygnalizacji może spowodować, że staną się niebezpieczne

– mówił 25 marca Krzyszof Żuk, prezydent Lublina.

Ostatecznie sygnalizacje zgasły na m.in. na Lipowej (skrzyżowania z Okopową i Skłodowską oraz Ofiar Katynia), Orkana (skrzyżowania ze Zwycięską, Poznańską, Roztocze) czy na skrzyżowaniu Choiny – Zelwerowicza.

- I jaki jest efekt? Na skrzyżowaniu Zelwerowicza – Choiny od razu doszło do wypadku. Interweniowały służby: czy policja i lekarze z pogotowia muszą być w czasie koronawirusa angażowani do wypadków, których można było uniknąć? Nie wolno było wyłączać sygnalizacji – przekonuje pan Ryszard.

W czwartek kierująca suzuki kobieta jechała ul. Choiny w kierunku Jakubowic Konińskich. Wjeżdżając na skrzyżowanie z Zelwerowicza, nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu kierowcy audi, który poruszał się ul. Zelwerowicza w kierunku al. Spółdzielczości Pracy. Doszło do zderzenia obu pojazdów. Poszkodowane zostały trzy osoby.

- Na tę chwilę nie jest planowane ponowne włączenie sygnalizacji na skrzyżowaniu ul. Zelwerowicza i Choiny.

Kierujących prosimy o dostosowanie się do obowiązujących znaków i przepisów, a także o rozwagę na drodze

– mówi Jędrek.

Część kierowców chwali jednak „zgaszenie świateł”. – Jeżdżę ul. Lubomelską „pod górę”. Zostały tam wyłączone dwie sygnalizacje: na skrzyżowaniu z Czechowską oraz z Leszczyńskiego. I jest świetnie – przekonuje pan Tomasz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Francja podwyższy wiek emerytalny. Protesty na miarę żółtych kamizelek

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

B
Baltazar Gąbka

Bo jeździć trzeba UMIĆ. Jak ktoś nie potrafi jeździć to dla niego i dla reszty będzie lepiej jak nie będzie. Niestety efekty słabych szkół jazdy

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski
Dodaj ogłoszenie