- Ratujcie, bo wszystko usycha, a urzędnicy nic nie robią - denerwuje się nasza Czytelniczka. I opisuje: - W niedzielę szłam od KUL-u w stronę pl. Litewskiego i byłam przerażona kondycją roślin rosnących przy ulicach w Śródmieściu i Centrum: nic nie było podlewane. Za chwilę te wszystkie rośliny umrą- opowiadała.
W ostatnich dniach temperatura powietrza przekraczała 30 stopni Celsjusza.
- Ze względu na długo utrzymującą się suszę niektóre drzewa w pasie drogowym nie są w najlepszej kondycji, wpływ na to ma przede wszystkim mocne słońce, które powoduje w niektórych przypadkach oparzenia liści, więc stan ten nie zawsze wynika z nieodpowiedniego nawodnienia - przyznaje Olga Mazurek-Podleśna z biura prasowego ratusza.
W poniedziałek po południu spadł deszcz. To podniosło trochę wilgotność gleby. Miasto przekonuje, że rośliny są podlewane przez firmy zajmujące się zielenią.
- Dokładają wszelkich starań, aby poprawić ich stan. Odstąpiliśmy od wskazania konkretnych dni podlewania, firmy wykonują to częściej w zależności od potrzeb. Takie podlewanie zaczyna się od godziny 5 rano - wyjaśnia Mazurek-Podleśna. - Podlewane są drzewa młode, nasadzone dwa-trzy lata wcześniej oraz rok temu.
- Jeśli są podlewane, to czemu ziemia w donicach z drzewami np. przy Krakowskim Przedmieściu jest sucha jak pieprz? - pyta nasza Czytelniczka.
Betonowe donice z rosnącymi w nich drzewami stoją przy kilku ulicach. W ub. roku stanęły na pl. Łokietka.
- Na pl. Łokietka zamiast w betonowych pojemnikach lepiej byłoby posadzić duże drzewa w gruncie. W takich warunkach rośliny lepiej sobie radzą. A korzyści płynące z obecności dużych drzew w przestrzeni miasta są nie do przecenienia: począwszy od obniżania temperatury w związku z rzucanym cieniem do zachowania retencji wody - mówi Jan Kamiński z Instytutu Architektury Krajobrazu KUL.
- Drzewa i każda inna roślina uprawiana w donicy muszą być podlewane. Aby rośliny właściwie się rozwijały, ziemia musi być lekko wilgotna - mówi Wojciech Januszczyk z firmy Garden Concept Architekci Krajobrazu.
Podlewane - bez względu, gdzie rosną - muszą być też nowo posadzone rośliny. - Bo w szkółkach, gdzie były wyhodowane, były stale nawadniane - dodaje Januszczyk.
Magistrat zapewnia, że stale podlewane są też kwiaty jednoroczne sadzone w skrzynkach, które wiszą wzdłuż ulic.
Chodzi o „kwietniki”, np. wzdłuż ul. Lubartowskiej czy Jana Pawła II. Podobnie jest z kompozycjami kwiatowymi w donicach stojących wzdłuż Tysiąclecia.
Nie są natomiast podlewane trawniki. - Przy obszarze, jaki zajmują w Lublinie, byłoby to wbrew zdrowemu rozsądkowi, wbrew zasadom ekologii. Zamiast podlewać, trzeba siać gatunki traw odpornych na suszę oraz ograniczać koszenie - dodaje Januszczyk.
Lublin już zrezygnował z koszenia trawników. Chce, aby zmieniły się w łąki kwietne.
- Łąka jest w stanie wchłonąć i zatrzymać dużo większe ilości wody niż zwykły trawnik, co ma duże znaczenie również w przypadku miejsc narażonych na podtopienia - wyjaśnia Mazurek-Podleśna.
Ta zasada nie dotyczy jednak „trawników reprezentacyjnych”. Np. te na pl. Litewskim są podlewane przez systemy zraszające.
Zdaniem Kamińskiego miasto powinno wypracować spójną politykę dotyczącą zieleni.
- Warunki klimatyczne się zmieniają, co widać gołym okiem i trzeba mieć plan, jak na to reagować. Niektóre działania można podjąć natychmiast, np. poprawić warunki rozwoju drzew, rezygnując z budowania tuż obok pni miejsc parkingowych - mówi Kamiński.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
- Niebezpiecznie mało wody przy słynnym kościele na wyspie
- Carnaval Sztukmistrzów, czyli wyjątkowe święto cyrku
- Zobacz walkę „Koziołków" z „Bykami" w Lesznie (ZDJĘCIA)
- 10 miejsc na krótką wycieczkę za Lublin. Dojazd w godzinę
- Koniki polskie ze Zwierzyńca. Zobacz, jak żyją na Roztoczu
- Oto nowe restauracje w Lublinie
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?