Zielony Budżet Obywatelski. Miało się zrobić zielono, a zrobiło za drogo

Ok. 20 tysięcy roślin chce posadzić ratusz w pasach drogowych lubelskich ulic. Chce, ale może mieć z tym problem. A wszystko przez pieniądze. We wtorek magistrat dowiedział się, ile może zapłacić za usługę. I na taką kwotę nie jest przygotowany.

Urzędnicy wyliczyli, że na nasadzenia wystarczy 614 tys. zł. Kwota została podzielona na trzy rejony. Do przetargu przystąpił tylko jeden oferent. Chodzi o lubelską spółkę Architektura Zieleni Hortus.

Kosztorys firmy znacząco odbiegał od szacunków ratusza. Łącznie za usługę spółka zażyczyła sobie nieco ponad milion złotych. W każdym z trzech rejonów kwota wskazana przez Hortus znacząco przekraczała tę wskazaną przez miasto.

Ratusz ma teraz dwie drogi do wyboru: unieważnić przetarg lub dołożyć brakującą kwotę.

Nasadzenia to część „zielonego” budżetu obywatelskiego. Nowe kompozycje roślinne miałyby się pojawić w pasie drogowym przy al. Solidarności, a także al. Witosa oraz w rejonie ulic: Głębokiej i Narutowicza, Lipowej i Chopina, Bohaterów Monte Cassino, Biedronki, Bielskiego, Romanowskiego, Bajkowskiego, Stadionowej czy Jagiełły.

Posadzonych ma być m.in. 146 nowych drzew liściastych i 139 iglastych oraz ponad 16 tysięcy krzewów.

Zobacz też: Lubelski Rower Miejski stracił urok. Boom już minął

Nasze Wielkie Żydowskie Wesele w strugach deszczu. Zakończył się festiwal MiszMasz (ZDJĘCIA, WIDEO)
Dworskie dożynki w Muzeum Wsi Lubelskiej (ZDJĘCIA)
Chmielaki 2017. Korowód i II. Zlot Weteranów Szos w centrum Krasnegostawu (ZDJĘCIA)
Casting do serialu „Wojenne dziewczyny” przyciągnął tłumy
Wybory Miss Chmielaków 2017 (ZDJĘCIA, WIDEO)

Jesteśmy też w serwisie INSTAGRAM. Obserwuj nas!