Zima w Lublinie nie odpuszcza (relacja, zdjęcia)

* Kolejny dzień zimy w Lublinie (RELACJA, ZDJĘCIA)
* Zima w Lublinie: w okowach mrozu (relacja, zdjęcia)
* Lubelskie: pierwszy atak zimy (RELACJA, ZDJĘCIA, WIDEO)
* Atak zimy w Lublinie: Dzień drugi (RELACJA, ZDJĘCIA, WIDEO)
* Zima w Lublinie: sprawdź, kto odśnieży twoją ulicę
* Lubelskie osiedla toną w śniegu

Czekamy na Wasze sygnały, piszcie do nas, nadsyłajcie zdjęcia: [email protected]

Godz. 20.00
Mimo popołudniowych opadów śniegu ulice Lublina są przejezdne. - Kiedy padało, jeździło się bardzo źle ale najwyraźniej wielu lublinian zdecydowało się zostawić samochody w domach. Ruch jest więc niewielki, a tym samym płynny - mówiła przed godz. 20 Renata Laszczka-Rusek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

Paweł Redkowiak, dyżurny punktu informacji drogowej GDDKiA w Lublinie, poinformował, że drogi krajowe w regionie są przejezdne.

Gorzej jest na trasach wojewódzkich, np. do Biłgoraja. Według danych na na godz. 19 na większości z nich zalega zajeżdżona warstwa śniegu lub błoto pośniegowe.

Godz. 19:30
- Ul. Junoszy, ta część od ul. Popiełuszki do Głowackiego jest cała pokryta śniegiem. Przez tę ulicę nigdy nie przejeżdża pług. Zawsze wstępuje tylko na tą cześć dolną. Nasza część Junoszy od numeru 1do 10 jest zapomniana. Nie da się już tędy jeździć, jest 30cm warstwa śniegu. Samochód zawisa na zwałach śniegu. To co się tam dzieje to śnieżny koszmar!!!! - napisała do nas Czytelniczka Basia.

Godz. 19.00
- Jest bardzo ciężko poruszać się po chodnikach. Temperatura wzrosła i śnieg się roztopił. Ciężko chodzić po czymś takim. Bardzo łatwo się wywrócić - napisała do nas Mika.

Godz. 18:30
- Ulice: Okopowa, Lipowa i Szopena są pokryte dużą warstwą błota pośniegowego. Chodniki są bardzo słabo odśnieżone. Przy przejściach dla pieszych są gigantyczne zaspy śniegu. Starsza osoba nie ma szans na ich pokonanie - zadzwoniła do nas pani Sylwia.

Godz. 15.30
- Utrudniony jest dojazd do Lublina od strony Jastkowa. Droga jest bardzo śliska - poinformował nas pan Kamil.

- Jechałam samochodem godzinę z Mełgiewskiej na Czechów. To co się dzieje na drogach to jakaś makabra. Wiem, że to nie wina władz, że pada, ale gdyby to co spadło od poniedziałku było na bieżąco usuwane nie byłoby dzisiaj aż tak źle! Co z tego, że dzisiaj są darmowe przejazdy MPK skoro teraz nie widziałam żadnego autobusu na trasie. Gdzieś się zakopały? Ciekawe co będzie jutro... - napisała do nas pani Marta.

Godz. 14.30
Padający od godziny śnieg spowodował opóźnienia w ruchu komunikacji miejskiej.
- Mamy niestety kolejny atak zimy, a tym samym opóźnienia średnio rzędu 15-20 minut - mówi Weronika Opasiak, rzeczniczka MPK. - Ciężko się jeździ w całym mieście, widoczność jest kiepska, a na drogach ślisko.

W tej chwili komunikacja miejska dociera do wszystkich przystanków końcowych. Nie wiadomo jednak co będzie za godzinę lub dwie, kiedy zacznie się popołudniowy szczyt.

Godz. 13.30
- Jadę ul. Jana Pawła II, jest taka śnieżyca, że nic nie widać na drodze. Lepiej zwolnić - zadzwonił do nas pan Tomek.

Godz. 12.00
Pani Elżbieta prosi o interwencję i odśnieżenie schodów pomiędzy osiedlem Piastowskim, a ulicą Głęboką.

Godz. 10.30
Pani alarmuje w sprawie zasypanego osiedla "Botanik": - Przystanki autobusowe na ulicy Willowej są zasypane wielkimi zwałami śniegu, chodniki też nie są odśnieżone, zaspy po kolana. Ulica Tarasowa dojazd do sklepu "Stokrotka"- samochody zakopują się w śniegu.

Godz. 9:50
Informacje od naszych Internautów:
- Bezpłatny parking należący do miasta przy ulicy Grottgera jest kompletnie nieodśnieżony. Samochody mają problemy z zaparkowaniem, zakopując się w miękkim śniegu, pod którym jest warstwa lodu. Cała ulica Grottgera także odśnieżona "po macoszemu". A to ścisłe centrum miasta! - powiadamia pan Łukasz.
- Ulica Dziewanny oraz pozostałe ulice na Osiedlu Ruta toną w śniegu. Zasypane są parkingi, na ulicy zalega rozjeżdżony śnieg, samochody nie mogą się wyminąć. Wolne miejsca na parkingu przy Lidlu zostały wykorzystane do zaparkowania, ale dzisiaj rano pod każdą wycieraczką samochodu było pismo o karach, jakie Lidl będzie stosował wobec parkujących. Rozumiemy, że jest to teren prywatny, ale w tych trudnych okolicznościach sąsiedzka pomoc jest szczególnie ważna - alarmuje pani Bożena. - Cóż Lidl tylko w reklamie ceni "jakość" i jest nie mądrym wyborem. Na pochwałę zasługuje Stokrotka przy Jutrzenki, która nie wygania kierowców ze swojego parkingu.

Godz. 9:00
- Do listy bardzo zasypanych ulic chciałabym dołożyć ulicę Legendy na Czechowie, na całej długości są rozjeżdżone, bardzo głębokie koleiny, stanowiska parkingowe zakopane aż po lusterka samochodów, nie ma możliwości żeby się minąć i jeśli z naprzeciwka napotkamy samochód, ktoś musi cofnąć do drogi głównej - Koncertowej albo Kosmowskiej. Zaparkowanie tam samochodu również jest niemożliwe - chyba, że dysponujemy łopatą, a inni kierowcy poczekają, aż rozkopiemy sobie miejsce - poinformowała nas pani Iwona. - Wczoraj z tego powodu utworzył się ogromny korek, bo jadąc do tyłu kierowcy "nie trafili" w koleinę i zakopali się, staliśmy wszyscy ok 40 minut! Ul. Legendy to jedyny dojazd do pobliskiej szkoły, jest tu pasaż handlowy oraz szkoła jazdy, nie mówiąc już o okolicznych mieszkańcach. Brak parkingu i jeden pas ruchu bardzo utrudnia życie.

Godz. 8:00
- Na Jana Pawła II jest sporo błota pośniegowego, podobnie na Nadbystrzyckiej i dalej w stronę centrum. Czy firmy odpowiedzialne za odśnieżanie w mieście nie mogły tego usunąć w nocy? - z takim pytaniem zadzwonił do nas Czytelnik.

Godz. 7:30
- Na ulicy Rubinowej i Turkusowej dramat! Od kilku dni nikt tam nie odśnieżał. Samochody zakopują się w zaspach. Nie sposób, żeby dwa samochody się tam wyminęły. Podobnie jest na osiedlowych chodnikach i przed klatkami schodowymi. Ludzie brną przez zaspy - alarmuje nasza Internautka.

Godz. 7:10
- Przez całą noc na terenie województwa lubelskiego doszło do 90 kolizji - informuje Arkadiusz Arciszewski z KWP Lublin.