Zimowy Zamość w obiektywie Józefa Dudy. Zdjęcia wykonano ponad pół wieku temu

W obiektywie Józefa Dudy (żył w latach 1918-1999) zimowy Zamość sprzed ponad pół wieku wygląda niezwykle pięknie, poetycko. Na fotografiach widzimy pokryte białym puchem zabytki, place, miejscowe ulice i chodniki. Autor uwiecznił spacerujących po nich ludzi, ślady na śniegu (m.in. w fosie otaczającej Stare Miasto), oszronione korony drzew oraz rośliny rosnące na starych, zamojskich fortyfikacjach oraz obok nich.

Jedno z takich zimowych zdjęć Józef Duda wykonał w Zamościu w nocy 1958 r. (fotografię przekazał do APZ Konrad Mastaliński). Emanuje z niego ogromny spokój, wręcz jakaś nostalgia (może na temat przemijania?). Widzimy tam m.in. kiosk w którym kiedyś można było kupić piwo. Stał przy jednej z zamojskich ulic. Zobaczymy również rozświetlone latarnie czy nieistniejące już ogrodzenia. Nie ma jednak ludzi.

Józef Duda naszym zdaniem po mistrzowsku, w sposób niezwykle subtelny, uwiecznił atmosferę tej jednej, zimowej chwili, poprzez uchwyceniu delikatnego przenikania się świateł rzucanych przez latarnie oraz nocnych ciemności. Udało mu się nawet sfotografować cienie rzucane przez stojące przy ulicy drzewa oraz miejskie latarnie.

Fotograf wykonał w sumie kilkadziesiąt tysięcy zdjęć. Uwiecznił wizyty w Zamościu różnych delegacji, remonty staromiejskich budynków ale także m.in. grupy żebraków, których kiedyś można było spotkać przy miejscowej Katedrze. Unikatowe są także zdjęcia renowacji wieży zamojskiego Ratusza oraz różne scenki rodzajowe z lat 60. ub. wieku. Wykonywał również zdjęcia portretowa, rodzinne i okolicznościowe (prowadził zakład fotograficzny przy ul. Grodzkiej 4 w Zamościu).

Miał na koncie także wystawy indywidualne i zbiorowe m.in. w Krakowie, Gdańsku, a nawet w Dreźnie. Część jego pięknych fotografii można oglądać w internetowej galerii Archiwum Państwowego w Zamościu.