Większy kłopot zaczynamy mieć ze złymi emocjami w życiu publicznym. I nie piszę już o złośliwościach padających z ust polityków, ale także o awanturach towarzyszących ostatnio każdej rocznicy, jakby nie można było godnie świętować, czy wybijaniu szyb i niszczeniu drzwi z powodu innych poglądów. Kolega redakcyjny z przekąsem mówi, że właśnie tak rodzi się niebezpieczny ekstremizm. Przesadza. Ale może okres przedświąteczny, to dobry czas, by niektórzy porzucili złe emocje, a odkryli na nowo - co radzi arcybiskup Stanisław Budzik, a ja się pod tym podpisuję - chrześcijańską miłość do bliźniego.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?