Na rynku kolekcjonerskim znalazły się dwie monety: srebrna 10-złotówka i złota 200-złotówka. Rewers złotej monety to herb KUL, a awers - symbole władz uniwersyteckich i nawiązanie do wystroju auli kard. Stefana Wyszyńskiego.
Srebrna 10-tka przedstawia na awersie dewizę KUL: „Deo et Patriae” i liczbę 100. Rewers to wizerunek ks. Idziego Radziszewskiego, założyciela i pierwszego rektora uczelni. Monety są, rzecz jasna, obiegowe, ale trudno wyobrazić sobie, by ktoś płacił nimi za pieczywo, tym bardziej, że cena 200-złotówki to 3000 złotych, a dziesięciozłotówki - 120 złotych.
Monety można nabyć w oddziałach NBP, ale - jak to z monetami kolekcjonerskimi bywa - może nie być łatwo, zwłaszcza że 200-złotówkę NBP wyemituje w iście kolekcjonerskim nakładzie jedynie 1500 sztuk.
Dziesięciozłotówek będzie znacznie więcej, bo 15 000 i łatwiej będzie wejść w ich posiadanie, także w sklepie internetowym NBP: kolekcjoner.nbp.pl.
Chętnych zachęcamy do szybkich decyzji, bo rynek monet kolekcjonerskich ma to do siebie, że monet nie przybywa, za to ceny rosną. Już teraz złotą dwusetkę i srebrną dziesiątkę KUL można kupić, ale sporo drożej.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?