Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zmarł na ul. Ruskiej po reanimacji. Prokuratura: Lekarz nie popełnił błędu

Agnieszka Kasperska
Zmarł na Ruskiej po reanimacji. Prokuratura: Lekarz nie popełnił błędu
Zmarł na Ruskiej po reanimacji. Prokuratura: Lekarz nie popełnił błędu archiwum Polskapresse
Prokuratura Rejonowa Lublin Północ nie dopatrzyła się błędu w postępowaniu lekarza, który w grudniu zeszłego roku przerwał reanimację mężczyzny przy ulicy Ruskiej i stwierdził jego zgon. Zmarły po chwili "ożył".

Mieszkający pod Siedlcami Stanisław K. wracał 2 grudnia ubiegłego roku do domu z Wiednia, gdzie pracował. W Lublinie miał przesiadkę. Gdy wysiadł z busa na ul. Ruskiej upadł na chodnik. Reanimację podjęli policjanci, którzy akurat tamtędy przechodzili. Potem zastąpił ich ratownik medyczny i lekarz. Resuscytacja trwała około godziny.Potem medyk stwierdził zgon, a ciało Stanisława P. przykryto czarnym workiem. Po chwili policjanci zobaczyli, że mężczyzna rusza się. Wznowiono reanimację. Stanisława P. przewieziono do szpitala.

- Zmarł jednak po kilku godzinach na rozległy zawał - mówi Jadwiga Nowak, szefowa Prokuratury Rejonowej Lublin-Północ. - Biegli orzekli, że lekarz prowadzący reanimację nie popełnił błędu.

Prowadził ją wystarczająco długo. Badania czynności życiowych Stanisława P. , którymi dysponował upoważniały go do stwierdzenia zgonu. Poza tym sekcja zwłok wykazała, że zawał był tak rozległy, że nawet gdyby akcji by nie przerwano mężczyzna i tak zmarłby.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski