Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zmarł Ryszard Szurkowski. Odszedł wielki mistrz. Legendarny kolarz miał 75 lat

Rafał Musioł
Rafał Musioł
Ryszard Szurkowski
Ryszard Szurkowski Robert Wozniak
W wieku 75 lat zmarł Ryszard Szurkowski, dwukrotny wicemistrz olimpijski, trzykrotny mistrz świata amatorów i dwunastokrotny mistrz Polski, poseł na Sejm PRL IX kadencji, trener, działacz sportowy, były prezes Polskiego Związku Kolarskiego. O śmierci kolarza poinformowała jego żona Iwona Arkuszewska-Szurkowska.

Zmarł Ryszard Szurkowski, jedna z największych postaci polskiego sportu, legendarny kolarz. Miał 75 lat.

Urodził się 12 stycznia 1946 w Świebodowie. Był samorodnym talentem. W latach 1970, 1971, 1973 i 1975 wygrywał w wielkim stylu Wyścig Pokoju.

W 1972 razem z Edwardem Barcikiem, Lucjanem Lisem i Stanisławem Szozdą i w 1976 z Tadeuszem Mytnikiem, Mieczysławem Nowickim i Stanisławem Szozdą zdobywał srebrne medale igrzysk olimpijskich w drużynowej jeździe W 1973 został dwukrotnym mistrzem świata - w wyścigu ze startu wspólnego amatorów drużynowej jeździe na czas z Tadeuszem Mytnikiem, Lucjanem Lisem i Stanisławem Szozdą. Ten ostatni sukces powtórzył w 1975, a rok wcześniej był wicemistrzem ze startu wspólnego. Karierę zakończył w 1980 roku.

W latach 1985–1989 był posłem na Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej z listy bezpartyjnych.

11 września 2001 w zamachu na World Trade Center w Nowym Jorku stracił syna. 31-letni Norbert pracował na 104. piętrze jednej z wież.

W Plebiscycie na Najlepszego Sportowca Polski XX wieku Ryszard Szurkowski był drugi, za Ireną Szewińską.

Od dwóch lat walczył o powrót do zdrowia po wypadku, jaki miał miejsce 10 czerwca 2018. Startując w wyścigu amatorskim w Kolonii doznał poważnych obrażeń.

- To było kilka kilometrów przed metą. Szeroka ulica i niesamowite tempo. Około 40 km/h. Zbliżaliśmy się do wysepki. Większość kolarzy jechała prawą stroną, ale dwóch przede mną chciało prawdopodobnie ominąć wysepkę z lewej. Szczepili się kierownicami i w ułamku sekundy leżeli obydwaj. Kraksa. Niby nic specjalnego, ale nie miałem szans. Fiknąłem nad kierownicą uderzając twarzą w asfalt. Najpierw wpadło na mnie dwóch kolarzy, a potem kilkunastu, a może i kilkudziesięciu. Słyszałem szczęk rowerów, krzyk i sygnał karetki -mówił później w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego" i "Rzeczpospolitej".

W efekcie był sparaliżowany, przechodził długą rehabilitację.

W "Sportowych Faktach" przyjaciel Ryszarda Szurkowskiego, Tomasz Derejski, ujawnił przyczynę śmierci 75-letniego Szurkowskiego.

- Od jakiegoś czasu narzekał na żołądek. Wiadomo, ostatnie miesiące to siedzący tryb życia, mało ruchu, sporo lekarstw. Zrobił badania i okazało się, że zaatakował go nowotwór (...). Jakoś tydzień temu został operowany. Wybudził się, z dnia na dzień czuł się lepiej. I nagle w sobotę pogorszyło się. W niedzielę już nawet była akcja reanimacyjna. Gasł... - opowiedział Derejski w rozmowie z Markiem Bobakowskim.

Zobaczcie na filmiku, co Ryszard Szurkowski mówił kilka lat temu o rekordach szybkości rowerowej.

Nie przeocz

Zobacz koniecznie

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zmarł Ryszard Szurkowski. Odszedł wielki mistrz. Legendarny kolarz miał 75 lat - Dziennik Zachodni

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski