Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zmiana na fotelu lidera. Wyścig czwartoligowców nabiera rumieńców

Kamil Wojdat
Kamil Wojdat
Nyku.foto
Druga wiosenna seria gier na boiskach hummel IV ligi za nami. Wyścig o fotel lidera w obydwu grupach trwa w najlepsze. Są pierwsze przetasowania, bo nie wszyscy faworyci wywiązali się ze swojej roli. Ciekawie nadal jest w środku tabeli I grupy lubelskiej, gdzie kilka drużyn jest bardzo blisko siebie. Nikt nie zamierza odpuścić, bo stawką jest gra w grupie mistrzowskiej, której finalny skład poznamy za dwa tygodnie.

Duży krok w kierunku znalezienie się w pierwszej „szóstce” zrobił Opolanin Opole Lubelskie, który pokonał na wyjeździe Powiślaka Końskowola 1:0. Podopieczni trenera Daniela Koczona, podobnie jak przed tygodniem, trzymali swoich kibiców w napięciu do ostatnich sekund. Tydzień temu zespół z Opola Lubelskiego zwyciężył u siebie 2:0 z Iskrą Piotrowice. Bramki padły w 90. i 92. minucie pojedynku. W starciu z Powiślakiem gola na wagę wygranej zdobyli także w 90. minucie, a z pomocą przyszli rywale. Opolanin zwyciężył po trafieniu samobójczym Patryka Kędry. Dzięki dwóm wiosennym wygranym Opolanin wskoczył na 5. miejsce w grupie (29 punktów) i jest w dosyć komfortowej sytuacji przed ostatnimi dwiema kolejkami w tej części sezonu. Drużyna z Opola Lubelskiego ma pięć oczek zaliczki nad siódmą ekipą z Piotrowic (pierwszą ekipą poza grupą mistrzowską)

Objąłem zespół dwa i pół tygodnia przed rundą, więc nie było lekko. Udało się jednak wszystko poskładać. Zawodnicy uwierzyli w mój plan i to zaowocowało zwycięstwami, które nie przyszły oczywiście łatwo. Dwukrotnie zadecydowała końcówka, ale jak mówi stare porzekadło: „Szczęście sprzyja lepszym”. Ja się tego trzymam – mówi Daniel Koczon, trener Opolanina.

Zespół z Opola Lubelskiego i Piotrowic rozdziela ekipa z Końskowoli. Ta z dorobkiem 25 punktów zajmuje 6. miejsce (ostatnie gwarantujące grupę mistrzowską). Do wiosny Powiślak przystępował w dobrych nastrojach, ale powrót na boiska nie był udany. Przegrana z Opolaninem była dla zawodników trenera Radosława Muszyńskiego drugą z rzędu. Teraz muszą oglądać się za siebie, bo ich pozycja w „top 6” jest niepewna.

Pewnie za to poradziła sobie rozpędzona Lublinianka, która pokonała na wyjeździe Spartę Rejowiec Fabryczny 4:0. Gole zdobywali Karol Kalita, Wiktor Makowski, Mateusz Miśkiewicz i Michał Paluch. Lublinianka na koncie ma 42 oczka, co daje jej na dziś pozycję wicelidera.

Liderem niezmiennie pozostaje Huragan Międzyrzec Podlaski (48 pkt), który skromnie (1:0) wygrał we Włodawie z ostatnią po tej kolejce Włodawianką. Zwycięskiego gola w 13. minucie strzelił Paweł Radziszewski.

Trudno oceniać drużynę po tym meczu, bo przespaliśmy to spotkanie. Po prostu nie graliśmy w nim w piłkę. Zdawaliśmy sobie sprawę ze specyfiki grania we Włodawie, dlatego postanowiliśmy osiągnąć końcowy sukces najprostszymi środkami. Tak też było – komentuje trener Huraganu, Damian Panek. – Początek rundy jest dobry, ale widzę jeszcze spore rezerwy w moim zespole. Liczę, że optymalna forma przyjdzie na spotkania grupy mistrzowskiej. Jeśli ominą nas kontuzje, będzie w porządku – dodaje.

Do zmiany doszło na ostatnim miejscu w grupie. To zajmuje aktualnie Włodawianką, którą dzięki remisowi z Orlętami Łuków przeskoczyła Lutnia Piszczac. Obie drużyny mają po 13 punktów, zatem walka o utrzymanie będzie zadaniem bardzo trudnym. IV ligę po sezonie opuści siedem drużyn, a być może więcej.

grupa: lubelska I
Sparta Rejowiec Fabryczny – Lublinianka Lublin 0:4
Powiślak Końskowola – Opolanin Opole Lubelskie 0:1
POM Iskra Piotrowice – Lewart Lubartów 2:2
Orlęta Łuków – Lutnia Piszczac 1:1
Włodawianka Włodawa – Huragan Międzyrzec Podlaski 0:1
Górnik II Łęczna – Motor II Lublin 0:1

Sporo dzieje się w czubie tabeli II grupy lubelskiej. Dotychczasowy lider – Kryształ Werbkowice tylko bezbramkowo zremisował w wyjazdowym spotkaniu z Kłosem Chełm, po czym z 42 punktami na koncie spadł na 2. miejsce. Potknięcia rywali nie wykorzystała jednak Stal Kraśnik, która u siebie także podzieliła się punktami z Granitem Bychawa (1:1). Strzelcami goli: Jakub Zieliński dla gospodarzy i Bartłomiej Radziewicz dla gości. Drużyna z Kraśnika zajmuje aktualnie 3.pozycję (41 pkt). Dwie lokaty niżej jest Granit (37 pkt).

Z remisów przeciwników w walce o fotel lidera skorzystała Świdniczanka, która wygrała w Zamościu z tamtejszym Gryfem 3:0. Wszystkie gole padały w drugiej części meczu, a na listę strzelców wpisali się: Mateusz Pielach, Klaudiusz Sypeń i Jarosław Milcz. Dzięki wygranej zespół trenera Łukasza Gieresza wspiął się na 1. miejsce w grupie II (42 pkt).

Przebieg spotkania był podobny do tego sprzed tygodnia, gdy wygraliśmy 6:0 z Gromem Różaniec, a pięć goli zdobyliśmy po przerwie. To był ciężki mecz. Dobrze dysponowany przeciwnik utrudniał nam złapanie własnego rytmu. Koniec końców odnieśliśmy w pełni zasłużone zwycięstwo. Te dwa mecze potwierdzają naszą dobrą dyspozycję – komentuje Łukasz Gieresz. – To, że jesteśmy liderem jest mniej ważne od tego, że nadal tracimy sześć punktów do lidera drugiej grupy, czyli Huraganu – dodaje.

grupa: lubelska II
Stal Kraśnik – Granit Bychawa 1:1
Kłos Gmina Chełm – Kryształ Werbkowice 0:0
Hetman Zamość – Igros Krasnobród 3:1
Start Krasnystaw – Brat Siennica Nadolna 7:1
Gryf Gmina Zamość – Świdniczanka Świdnik 0:3
Grom Różaniec – Huczwa Tyszowce 1:1

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski